Jakiś czas temu ogłoszono ważną informację dla wszystkich fanów KSW. Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Łukaszem Jurkowskim. Obaj panowie mają już na swoim koncie wiele sukcesów więc walka z pewnością będzie pełna emocji. Do pojedynku dojdzie 5 czerwca. Walka ta będzie specjalnym i z pewnością niepowtarzalnym pojedynkiem wieczoru KSW 61 w gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Co zatem budzi kontrowersje? Nie różnice w gabarytach. Niesamowite jest to, że obaj panowie przygotowują się do walki w tym samym klubie.
Jurkowski, Pudzian – “chcemy się porządnie znokautować!”
Na wielkie emocje liczą nie tylko fani, ale też fani sportowych, nocnych pojedynków. Obaj panowie trenują w Warszawskim Centrum Atletyki. Co wiemy o obu panach? Mariusz Pudzianowski to były mistrz świata strongmanów . Jest obecny w MMA od 2009 roku. Za sobą ma 22 pojedynki. W 14 z nich okazał się wygranym. Łukasz Jurkowski w niczym nie ustępuje swojemu rywalowi. Jest to bowiem jeden z pionierów mieszanych sztuk walki w Polsce. Jest to też pierwszy turniejowy mistrz KSW z 2004 roku. Ma za sobą 28 walk (17 wygranych). Wraca do gry po dwuletniej przerwie. Jak sobie poradzi? Chętnie zobaczymy!
Przede wszystkim wytrwały trening…
Panowie przygotowują się do tego ważnego wieczoru. Tak przygotowania skomentował Łukasz Jurkowski:
“Na następnej gali KSW 61 zmierzę się z Mariuszem Pudzianowskim, bezwzględnie legendą polskiego sportu. Są takie pojedynki, których się nie odmawia. Kołecki, Bedorf, Różal, Nastula to tylko niektóre nazwiska, z którymi rywalizował w klatce KSW Pudzian. Teraz czas na mnie. Ta walka ma być i będzie wielkim show, nie szukajcie sportowo rankingowych akcentów. Usiądźcie wygodnie w fotelach i po prostu dobrze się bawcie. Tak, trenujemy z Mario na jednej macie w klubie WCA, choć mamy innych trenerów. Na czas przygotowań dogadaliśmy wymienność. Jesteśmy profesjonalistami, więc na czas pojedynku koleżeństwo odkładamy na bok. Obaj będziemy chcieli się ciężko znokautować. Taka praca. Jaram się trwającymi przygotowaniami, a zostało jeszcze 5 tygodni frajdy. Oby w zdrowiu. No i duży plus…nie muszę robić wagi” – tak na swoich mediach społecznościowych napisał Łukasz Jurkowski. (źródło: Sportowe fakty Wp).
Czekamy i kibicujemy obu panom!
Chcesz wiedzieć więcej? Być na bieżąco z informacjami? Czytaj nasze teksty! Cudzoziemcy Polska. Jest ich coraz więcej?