Minister Transportu i Komunikacji Knut Arild Hareide (KrF) instruuje Norweski Zarząd Dróg Publicznych, aby ułatwił wprowadzenie stref bezemisyjnych w Oslo i Bergen.
– Rząd ułatwi testowanie w formie projektów pilotażowych. Strefy te mogą przyczynić się do szybszego wprowadzania pojazdów bezemisyjnych. Mówi minister transportu Knut Arild Hareide (KrF) .
Bergen i Oslo chcą przetestować takie strefy zakazu, aby zredukować emisję szkodliwych gazów cieplarnianych z samochodów benzynowych i wysokoprężnych.
To Norweski Zarząd Dróg Publicznych ma za zadanie ułatwić tworzenie stref zerowej emisji. Jednocześnie oceni, w jaki sposób można je wdrożyć bez uwzględniania głównej sieci drogowej i dróg krajowych.
Wprowadzenie oznacza zakaz poruszania się samochodów z silnikiem diesla i benzyną na niektórych ulicach lub obszarach w miastach. Nie wiadomo, jak zakaz wpłynie na samochody hybrydowe.
Minister Transportu i Komunikacji mówi, że największym wyzwaniem jest zmuszenie mieszkańców i środowiska biznesowego do pracy z ograniczeniami.
Zobacz również nasz kolejny artykuł: Opłaty drogowe…
– Nie wolno nam stwarzać zbyt wielkich niedogodności dla osób, których nie stać na natychmiastowy zakup auta elektrycznego – mówi Hareide, który przyznaje, że „słuszne jest zwracanie uwagi, że są to środki nachalne”.
W Oslo dotyczy to w pierwszej kolejności regionu od Aker Brygge do Tøyen, Grenlandii i Vaterlandu na wschodzie włącznie. Strefy mają powstać w 2023 r.
Stavanger i Trondheim są również zainteresowane badaniem stref bezemisyjnych.