Od wiosny ci, którzy chcą zostać nauczycielami, nie muszą już mieć 4 z matematyki. Zamiast tego muszą mieć co najmniej 40 punktów zaliczeniowych i ocenę 3 z matematyki i norweskiego.
Dla tych, którzy nie mają wystarczająco wysokiego wyniku, utrzymany jest obecny system wymagań z matematyki. Pisze rząd w komunikacie prasowym.
– Dziś zbyt wielu uczącym w norweskich szkołach brakuje wykształcenia nauczycielskiego i potrzebujemy więcej nauczycieli w wielu miejscach w kraju. Wprowadzamy teraz nowe i dokładniejsze wymagania dla tych, którzy chcą zostać nauczycielami. W ten sposób otwieramy się na więcej dobrych kandydatów. Nie wykluczając nikogo ze względu na ocenę z jednego przedmiotu – mówi Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ola Borten Moe (Sp).
Z obliczeń skoordynowanych przyjęć wynika, że około 330 więcej osób, które w tym roku wybrały jako pierwszy wybór edukację nauczycielską, zakwalifikowałoby się na studia w ramach nowego programu.
Wprowadzony przez Solberg
To właśnie w 2016 r. rząd Erny Solberg (H) wprowadził wymagania uzyskania oceny 4 z matematyki, aby dostać się na edukację nauczyciela szkoły podstawowej i profesora.
Reakcje były silne, zwłaszcza ze strony organizacji nauczycielskich i kształcenia nauczycieli.
Z drugiej strony analiza Nordic Institute for Studies of Innovation, Research and Education (NIFU) wykazała, że po wprowadzeniu wymogów więcej uczniów-nauczycieli kończy pierwsze dwa lata kształcenia nauczycieli szkół podstawowych.
Celem zniesienia tego wymogu jest przekonanie rządu, że wysoka ocena 4 wykluczyła kandydatów z wysoką średnią ocen. Nie mieli oni jednak minimalnej oceny 4 z matematyki.
. Obniża ambicje
Zgodnie z propozycją rządu nowe warunki rekrutacji będą obowiązywać od przyjęcia jesienią 2022 roku. Zmiany wyjdą teraz do konsultacji, z terminem na przełomie roku.
Partia Pracy i Socjalistyczna Partia Ludowa są w rządzie mniejszościowym, ale mają większość w Stortingu przy wsparciu Socjalistycznej Partii Ludowej. Ta ostatnia strona również krytycznie odnosiła się do wysokich wymagań w matematyce.
Rząd nie może jednak liczyć na poparcie byłej partii rządzącej.
– Wymagania zadziałały zgodnie z zamierzeniami. Więcej nauczycieli jest teraz lepiej przygotowanych i wyposażonych do szkolenia, mniej nie zdaje egzaminu z matematyki, a więcej nauczycieli kończy cały tok studiów. W rzeczywistości jest to najważniejsza rzecz dla uczniów. Nie będzie lepszego nauczania poprzez obniżenie wymagań i ambicji w zakresie kompetencji nauczycieli, mówi rzecznik polityki szkolnej Jan Tore Sanner (H).
Mówi jednak, że cieszy się, że rząd nie usuwa całkowicie tego wymogu.
Źródło: NTB
Foto: Torstein Bøe / NTB