Lepsze warunki pracy w krajach pochodzenia oznaczają, że wielu pracowników z Europy Wschodniej rezygnuje z Norwegii. Branża budowlana uważa, że może to wpłynąć na budowę szkół i szpitali.
– W wielu innych krajach jest coraz lepiej. Wtedy ludzie z Europy Wschodniej wybierają pracę w swoim kraju zamiast daleko od domu, w Norwegii. Mówi Jørgen Leegaard, dyrektor polityki społecznej do Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Budowlanego.
Obawia się, że fakt, iż zagraniczni pracownicy decydują się na pracę we własnych krajach. Może m.in. wpłynąć w nadchodzących latach na budowę budynków użyteczności publicznej, takich jak szkoły i szpitale.
Norweski dyrektor przemysłowy Stein Lier-Hansen potwierdza opinię Leegaarda i mówi, że branża jest przygotowana, aby w nadchodzących latach musiała zapłacić więcej za siłę roboczą.
Analityk Fafo, Jon Erik Følvik, uważa, że to, co się teraz dzieje, jest dobre dla pracowników.
– Myślę, że wchodzimy w fazę, w której na rynku pracy w Europie jest zapotrzebowanie na pracowników. To dobrze, bo mieliśmy okres, w którym praca była oferowana po niezwykle niskich kosztach i w skrajnie złych warunkach. Zatem najwyższy czas, aby pozycja pracownika została wzmocniona, mówi Følvik.
Źródło: NTB
Foto: Lukasz Pawlowicz
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Prawa pracownika w Norwegii