Partia Pracy i Socjalistyczna Partia Ludowa (SP) wystąpią do Stortingu z propozycją zwiększenia dotacji na prąd. Procentowo miało by to być z 55 do 80 procent, gdy cena prądu przekroczy 70 øre za kilowatogodzinę.
Zostało to potwierdzone przez premiera Jonas Gahr Store (Partia pracy) i Minister Finansów Trygve Slagsvold Vedum (SP).
W przyjętym przed Bożym Narodzeniem pakiecie energii elektrycznej poziom wsparcia ustalono na 55 proc.
– Mamy system energetyczny, który śledzi opady, napełnianie się zbiorników wodą i sytuację energetyczną w Europie. Doprowadziło nas to ostatnio do ekstremalnej sytuacji, z niebotycznie wysokimi cenami. Rynek nie bierze pod uwagę kwestii społecznych, ale my możemy to zrobić, mówi Støre o wzroście wsparcia.
Na pytanie, czy byli naciskani na zwiększenie poparcia na prośbę LO i konserwatystów, premier odpowiada, że nie.
– Rząd już nad tym pracuje. Wysłuchaliśmy ludzi i widzieliśmy potrzebę dalszej pomocy, mówi Støre.
Łącznie pakiet energii elektrycznej z grudnia i proponowany nowy ma kosztować 8,9 mld NOK. Wzrost z 55 do 80 procent wsparcia wynosi dwa miliardy koron.
Niezbędna konieczność
Zdaniem organizacji konsumenckiej Huseierne o zwiększonym wsparciu dla elektryczności jest to absolutnie konieczne dla gospodarki zwykłych gospodarstw domowych, które rząd teraz wysłuchał.
Sekretarz generalny Morten Andreas Meyer z Homeowners uważa, że poprawa jest znacząca.
– Cieszymy się z tego w Huseierne. Poprawa sprawi, że rachunki za prąd w nadchodzących miesiącach będą łatwiejsze dla właścicieli domów w Norwegii, mówi.
Żródło: NTB
Zobacz nasz kolejny artykuł: Auta elektryczne w Norwegii