Lokalni producenci żywności stanęli w ostatnich latach przed poważnymi wyzwaniami. Mimo to sprzedaż wzrosła z 11,2 miliarda do 11,5 miliarda w latach 2021-2022.
W piątek 25 listopada Minister Rolnictwa i Żywności Sandra Borch otrzymała raport o sprzedaży lokalnej żywności i napojów za miniony rok.
– Lokalni producenci żywności stanęli w ostatnich latach przed poważnymi wyzwaniami związanymi z zamknięciem społeczeństwa i stoją przed poważnymi wyzwaniami związanymi ze wzrostem cen i rozwojem handlu transgranicznego. Cieszy fakt, że mimo to sprzedaż wzrosła – powiedziała minister Sandra Borch podczas prezentacji raportu ze sprzedaży, która odbyła się w Helmersens Delikatesser w Tromsø.
Nowością w tym roku jest odmienny niż w poprzednich latach rozkład kanałów sprzedaży. Spadek sprzedaży obserwuje się w handlu spożywczym, a wzrost w HORECA i dużych gospodarstwach domowych. Handel artykułami spożywczymi jest głównym motorem sprzedaży lokalnej żywności, a spadek wynosi tutaj 4,9 procent.
Polecamy również artykuł: Chcesz zmienić pracę? Jak sprawić, by Twoje podanie o pracę było interesujące dla pracodawców?
Sieci zainwestowały w lokalną żywność i napoje
– Kilka sieci zainwestowało w lokalną żywność i napoje. Teraz ważne jest, aby ta inwestycja była kontynuowana – mówi Borch.
Północna Norwegia to oczywiste miejsce na sprzedaż lokalnej żywności w sklepach spożywczych. Chociaż sprzedaż spada również i tutaj. Najbardziej wysunięte na północ regiony odnotowują jednak najniższy spadek: tylko 1-2 procent.
– Tutaj południowcy mogą się czegoś nauczyć od mieszkańców północy! Chociaż wiemy, że presja na siłę nabywczą była nieco mniejsza na północy, tutaj na północy byliśmy lepsi w kupowaniu lokalnej żywności i napojów niż ci na południu kraju, mówi minister rolnictwa i żywności.
Źródło: regjeringen
Przeczytaj i dowiedz się więcej: Prawdopodobieństwo napiętej sytuacji energetycznej w południowej Norwegii podczas nadchodzącej zimy zostało zmniejszone