Rząd rozpoczyna prace mające na celu zbadanie projektu i skutków obowiązkowego rejestru małych łodzi.
– Widzimy, że kilka organizacji chce obowiązkowego rejestru małych łodzi. Mogą istnieć dobre powody, aby go wprowadzić w interesie bezpieczeństwa morskiego i walki z przestępczością. Porzucone łodzie rekreacyjne mogą również stanowić problem środowiskowy. Jednocześnie musimy rozważyć, czy właściwe jest rozszerzenie obowiązku rejestracji, czy też wystarczą istniejące rejestry obowiązkowe i dobrowolne, mówi minister ds. rybołówstwa i oceanów Bjørnar Skjæran.
Szacuje się, że w Norwegii jest milion łodzi rekreacyjnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami łodzie o maksymalnej długości 15 metrów lub większej muszą być zarejestrowane w rejestrze statków Norweskiej Dyrekcji Morskiej (Sjøfartsdirektoratets). Redningsselskapet również prowadzi dobrowolny rejestr małych łodzi.
Przeczytaj również: Przedsiębiorstwa energetyczne muszą przekazać klientom ustawowe informacje o prawie do odstąpienia od umowy
– Najwyższy czas zająć się głównym problemem zanieczyszczenia powodowanym przez małe stare łodzie. Obowiązkowy rejestr małych łodzi umożliwi śledzenie ich właścicieli, pomagając w ten sposób ograniczyć liczbę opuszczonych czy porzuconych małych łodzi. Będzie to zatem dobry sposób na ograniczenie zaśmiecania i zanieczyszczenia. Jest to równieżjest zgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci”, mówi minister ds. klimatu i środowiska, Espen Barth Eide.
– Ocenimy skutki i organizację takiego obowiązkowego rejestru, a potem sfinalizujemy – mówi Skjæran.
Prace rozpoczynają się już teraz i będą współpracą między Ministerstwem Handlu i Rybołówstwa, Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwem Sprawiedliwości i Gotowości na Sytuacje Kryzysowe.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post. Dziękujemy.
Źródło: regjeringen
Przeczytaj i dowiedz się więcej: Zatwierdzone zmienione zwolnienie z podatku VAT dla samochodów elektrycznych