Norweska Inspekcja Pracy co roku kontroluje w Norwegii ponad 10 000 przedsiębiorstw. Sprawdza tam m.in., czy ludzie nie pracują w niebezpiecznych warunkach, czy mają to, do czego mają prawo i czy środowisko pracy jest dobre.
Przeczytaj również: Beatus Cras – Kurs adaptacyjny dla Polonii w Norwegii – Wsparcie dla kobiet w procesie integracji
Niezapowiedziana wizyta
Ale jak to wygląda w praktyce? Jak działa Norweska Inspekcja Pracy?
Z boku mogą wyglądać jak zwykła grupa przyjaciół na wycieczce. Trzej inspektorzy przed wejściem do nocnych klubów i restauracji, aby sprawdzić warunki pracy, noszą cywilne ubrania, aby się nie ujawnić.
– Czy dodatkowo płacisz za nadgodziny? Jak rejestrować godziny? Czy wszyscy pracownicy mają pisemne umowy o pracę?
Oto niektóre z pytań, jakie padły, gdy inspektorzy bez zapowiedzi odwiedzili restaurację w Oslo. Tego lata norweska administracja ds. bezpieczeństwa i higieny pracy przeprowadziła kompleksową kontrolę warunków pracy w wielu nocnych klubach i restauracjach w stolicy.
Najbardziej cieszę się, gdy spotykam pracowników, którzy są wdzięczni za to, że przychodzimy – mówi Jo, która jest jedną z inspektorów. – A kiedy mogę odpowiedzieć na ich pytania dotyczące warunków pracy, czujesz, że coś zmieniasz – mówi.
Ważne jest, abyśmy byli widoczni
Co Norweska Inspekcja Pracy osiąga, stosując nadzór jako środek działania?
Lider sekcji Dag Nordhagen Selsjord wyjaśnia, jak ważne jest, aby zobaczyć na własne oczy, jak sobie radzą pracownicy, aby zapewnić bezpieczne i dobre środowisko pracy:
– Może to obejmować sprawdzenie rusztowań, pił, użycia środków chemicznych i tak dalej. Następnie zobaczymy, czy to, co firmy zgłaszają nam i innym organom, jest zgodne z tym, czego się tam dowiadujemy. Po prostu jeśli mapa i teren pasują.
Dyrektor działu Rosmari Johnsen dodaje, że chociaż przeprowadzamy również inspekcje cyfrowe, ważne jest, aby fizycznie odwiedzać firmy.
– Myślę, że ważne jest, aby poczuć “zapach stodoły”, abyśmy byli widoczni. Szczególnie, gdy jesteśmy na inspekcjach fizycznych.
Mówi, że planowanych i powiadamianych jest wiele kontroli, w przypadku których prosiliśmy o przesłanie dokumentacji z wyprzedzeniem.
– Ale czasami nagle stajemy i pukamy do drzwi.
Dlaczego do nas przychodzisz?
Johnsen twierdzi, że spotykają się z różnymi reakcjami, gdy Norweska Inspekcja Pracy przychodzi na kontrolę:
– Niektórzy pracodawcy zastanawiają się, po co do nich przychodzimy, skoro ktoś ich zgłosił. Następnie musimy wyjaśnić, że mogła zostać przeprowadzona analiza, z której wynikało, że ta branża lub ten zawód jest szczególnie narażony na urazy lub choroby i dlatego wybrano je jako obiekty nadzoru.
Dobra rada dla osób odwiedzanych przez Norweską Inspekcję Pracy
– Uważam, że ważne jest, aby odwiedzani byli otwarci na udzielane przez nas wskazówki, aby nas słuchali, a co najważniejsze, aby uważnie czytali nasze listy, mówi Selsjord, który jest kierownikiem sekcji zajmującej się przestępczością zawodową.
– Im szybciej naprawią wskazane przez nas błędy, tym łatwiejsza będzie kontrola. Unikamy wówczas stosowania środków przymusu, obowiązkowych kar finansowych, zawieszeń i tak dalej. Co więcej, zapewniają swoim pracownikom lepsze środowisko pracy, a my w Norwegii prowadzimy znacznie zdrowsze życie biznesowe.
Najwięcej zgonów na budowie
Dwóch inspektorów, którzy jeżdżą po placach budowy i sprawdzają, to Petter i Emil. Ich codzienna praca często polega na używaniu oczu do szukania niebezpiecznych sytuacji. To, gdzie zdecydują się udać na inspekcję, zależy od tego, co zobaczą.
– Możemy spotkać się z pracą na dachach, gdzie prawie nie ma środków bezpieczeństwa zbiorowego, jak balustrady czy rusztowania. Wtedy po prostu pracujesz bez zabezpieczenia, ryzykując upadek z dużej wysokości. Widzimy to zdecydowanie zbyt często, mówi Petter.
Budownictwo to jedna z branż najbardziej narażonych na wypadki w norweskim życiu zawodowym, zarówno pod względem zgonów i obrażeń związanych z pracą. W całym okresie 2013-2022 zmarło 79 pracowników zatrudnionych w budownictwie. Daje to średnio 7,9 zgonów spowodowanych wypadkami przy pracy rocznie. Daje to pewien pogląd na to, jak ważna jest praca inspektorów, mówi Emil:
– Niestety, mamy w branży szereg poważnych incydentów o tragicznych skutkach. Właśnie temu chcemy zapobiec.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: Norweska Inspekcja Pracy, Zdjęcie: Norweska Inspekcja Pracy
Przeczytaj również: Beatus Cras – Kurs adaptacyjny dla Polonii w Norwegii – Wsparcie dla kobiet w procesie integracji
