Od 1 października młodzi dorośli mieszkający z rodzicami mogą zarabiać własne pieniądze, bez obawy, że wpłynie to na wysokość zasiłku mieszkaniowego ich rodziców.
– Ważne jest, aby młodzi ludzie mogli podjąć pracę i zdobywać doświadczenie zawodowe, nie obciążając przy tym budżetu swoich rodziców – powiedział minister ds. społeczności lokalnych i obszarów wiejskich, Erling Sande.
Przeczytaj również: Gdzie w Norwegii zarabia się najwięcej? Bærum, Oslo i Sola liderami wynagrodzeń
Młodzi dorośli mogą zarabiać bez wpływu na wsparcie mieszkaniowe
Zasiłek mieszkaniowy to świadczenie uzależnione od dochodów, mające na celu zapewnienie rodzinom o niskich dochodach odpowiedniego miejsca do zamieszkania. Każdego miesiąca blisko 100 000 gospodarstw domowych otrzymuje wsparcie mieszkaniowe, wynoszące średnio około 3400 koron miesięcznie. Dzięki temu świadczeniu wiele rodzin ma zapewnione stabilne i bezpieczne warunki mieszkaniowe.
Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha
Nowe zasady wsparcia mieszkaniowego
Wśród beneficjentów zasiłku znajdują się także rodziny, w których dorosłe dzieci nadal mieszkają w domu, na przykład z powodu kontynuowania edukacji. Dotychczas dochody tych młodych osób miały wpływ na wysokość wsparcia mieszkaniowego przyznawanego rodzicom.
– Od teraz dochody osób poniżej 20. roku życia nie będą brane pod uwagę, jeśli nie są one bezpośrednimi beneficjentami zasiłku. Młodzi ludzie z rodzin o niskich dochodach będą mogli pracować i zarabiać, nie martwiąc się, że ich rodzice utracą wsparcie mieszkaniowe – dodał Sande.
Szacuje się, że wprowadzone zmiany przyniosą rodzinom z dorosłymi dziećmi dodatkowe 50 milionów koron zasiłku mieszkaniowego rocznie. Jest to jedno z rozwiązań zaproponowanych przez grupę ekspertów, wspieranych przez komisję Rege, które zostało zawarte w raporcie „Dzieciństwo na całe życie”.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: regjeringen, Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: Taniej pociągiem dla dzieci i studentów! Rewolucja w cenach biletów od 1 października