Nowa ankieta wykazała, że aż połowa młodych ludzi w wieku od 13 do 24 lat regularnie sięga po suplementy wspomagające budowę mięśni, takie jak białko w proszku czy tzw. „pre-workouts”. – To całkowicie zbędne, jeśli stosujemy zdrową, zrównoważoną dietę – ostrzega Forbrukerrådet (Rada ds. Konsumentów), który wzywa do wprowadzenia obowiązkowego oznakowania produktów oraz kampanii edukacyjnych w celu ograniczenia presji ciała wśród młodych ludzi. Przeczytaj całą ankietę tutaj.
Przeczytaj również: Obowiązkowe karty HMS w transporcie dostawczym od 2025 roku
Co drugi młody mieszkaniec Norwegii używa suplementów budujących mięśnie
Rynek suplementów dynamicznie rośnie, a reklamy są często skierowane bezpośrednio do młodzieży, co budzi rosnące obawy. Forbrukerrådet przeanalizował wpływ suplementów diety oraz presji związanej z wyglądem na młode osoby. Aż połowa respondentów przyznała, że używa suplementów wspomagających budowę mięśni lub poprawiających wydolność treningową. Według badań, szczególnie chłopcy są pod presją, by szybko nabrać masy mięśniowej, co stanowi główny czynnik motywujący ich do sięgania po tego rodzaju produkty.
Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha
– Wydawanie pieniędzy na suplementy to strata – twierdzi Inger Lise Blyverket, dyrektor Forbrukerrådet. – Normalna, zróżnicowana dieta dostarcza wystarczającej ilości białka. Doskonałe źródła białka to jajka, mleko, fasola, ryby, mięso, orzechy czy nasiona. Jeśli nie jesteś kulturystą, dodatkowe suplementy białkowe są zazwyczaj zupełnie zbędne – podkreśla Blyverket.
Badanie ujawniło również, że niektórzy młodzi ludzie zastępują całe posiłki odżywkami białkowymi, co może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. – Normalna, zdrowa dieta wystarczy, aby zapewnić nam odpowiednie odżywienie – dodaje Blyverket.
Przeczytaj również: Przyszłość lotniska Moss-Rygge pozostaje w cieniu
Ryzyko dla zdrowia – alarmuje Forbrukerrådet
Jednym z produktów, które budzą szczególny niepokój, są popularne „pre-workouts”. Blyverket zwraca uwagę, że te mieszanki zawierają często wysokie dawki kofeiny oraz inne składniki, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
– Produkty te często kuszą atrakcyjnymi opakowaniami, ale mogą zawierać substancje, których nie chcielibyśmy spożywać, w tym nawet nielegalne środki dopingujące. Zakupy w zagranicznych sklepach internetowych mogą wiązać się z ryzykiem spożycia nieoznakowanych, szkodliwych składników, co może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych – ostrzega Blyverket.
Obecne trendy wśród młodych ludzi, polegające na nadmiernym sięganiu po suplementy diety, są niepokojące. Zamiast polegać na suplementach, powinniśmy promować zrównoważone, zdrowe odżywianie oparte na naturalnych produktach. Świadomość wpływu suplementów na zdrowie powinna być wyższa, a wprowadzenie obowiązkowego oznakowania oraz kampanii edukacyjnych może pomóc w ograniczeniu presji społecznej związanej z wyglądem.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: Rada ds. Konsumentów (Forbrukerrådet), Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: Obowiązkowe karty HMS w transporcie dostawczym od 2025 roku