Choć ceny prądu w Norwegii wciąż pozostają wysokie, mieszkańcy tego kraju nie rezygnują z tradycji świątecznego oświetlania swoich domów i ogrodów. Jedni stawiają na symboliczne dekoracje – subtelne lampki i niewielkie figury reniferów, inni decydują się na prawdziwy rozmach, tworząc świetlne spektakle, które przyciągają wzrok sąsiadów i przechodniów.
Magia świateł silniejsza od wysokich rachunków
Tore Karlsen jest jednym z tych, którzy są entuzjastami wszelkich ozdób choinkowych i spektakularnego oświetlenia. Spytany o to, czy nie płaci zbyt wysokich rachunków za prąd odpowiedział nam, że teraz całe oświetlenie jest ledowe i nie jest tak źle.
Tore robi to już od ponad 20 lat i każdy kto przejeżdża drogą nr 18 przez Vinterbro może podziwiać jego rozświetlony dom.
Norwegowie dekorują mimo wysokich cen energii
W dobie rosnących kosztów energii Norwegowie wykazują się kreatywnością i odpowiedzialnością, coraz częściej wybierając energooszczędne rozwiązania, takie jak lampki LED. W wielu miejscowościach organizowane są także wspólne iluminacje, które nie tylko ograniczają zużycie prądu, ale także integrują lokalne społeczności.
Świąteczne dekoracje przypominają, że magia Bożego Narodzenia tkwi nie tylko w świetle, ale przede wszystkim w radości, którą dzielimy z innymi. Tore udowadnia, że nawet w trudnych czasach można odnaleźć powody do uśmiechu i wspólnego celebrowania.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Zdjęcia: Wojtek Sobieski
Przeczytaj również: Norweskie smaki świąt Bożego Narodzenia: Czym pachnie na norweskich stołach