Home / Życie w Norwegii / „Miałem dom, miałem życie” – dramat Adama Jaroszyńskiego. Polak w Norwegii zostawiony sam sobie

„Miałem dom, miałem życie” – dramat Adama Jaroszyńskiego. Polak w Norwegii zostawiony sam sobie

„Miałem dom, miałem życie” – dramat Adama Jaroszyńskiego. Polak w Norwegii zostawiony sam sobie
5/5 - (2 votes)

 „Miałem dom, miałem życie” – dramat Adama Jaroszyńskiego. Polak w Norwegii zostawiony sam sobie


🔥 20 marca: dzień, który zmienił wszystko

„Dzisiaj ja, jutro Ty…” – historia Adama, którą każdy z nas powinien usłyszeć

Za naszymi plecami zgliszcza domu. Przed nami – Adam, Polak mieszkający od 20 lat w Norwegii. Człowiek, który budował swoje życie cegła po cegle, dzień po dniu, z wiarą, że w kraju dobrobytu można liczyć na sprawiedliwość. Cztery lata temu jego świat legł w gruzach – dosłownie. Pożar zabrał mu wszystko. Ale to nie ogień okazał się najokrutniejszy. Najgorsze było to, co wydarzyło się później – absolutny brak pomocy ze strony instytucji, które miały go chronić.

Adam miał wszystko ubezpieczone. Płacił składki. Miał nadzieję, że w trudnej chwili otrzyma wsparcie. Cztery lata minęły, a jego dom nadal stoi jako wypalone ruiny. Cztery lata upokorzenia, mieszkania w garażu, szukania sprawiedliwości, bezskutecznych prób dotarcia do prawników, banków i ubezpieczycieli. Cztery lata ciszy i bezradności.

„Na początku wynajmowałem jakiś domek, dopóki starczyło pieniędzy. A potem… garaż. Czwarty rok.” – mówi Adam.

To, co dla wielu brzmi jak koszmar, dla niego jest codziennością. Mimo że ubezpieczyciel – IF Forsikring – wypłacił część pieniędzy (1 750 000 NOK), bank – DNB – nie pozwala rozpocząć odbudowy. Przerzucają odpowiedzialność na Adama, każąc mu samodzielnie załatwiać projekt, pozwolenia, firmy budowlane. Jakby tragedia, której doświadczył, była jego winą. Jakby fakt, że jest Polakiem, uprawniał ich do ignorancji.

„Powiedziałem bankierowi: to spotkajmy się w sądzie. A on: przecież nie stać cię na adwokata.” – mówi Adam i nie kryje emocji.

Cała prawda – w wywiadzie wideo

Już niebawem na portalu Wataha.no oraz na naszych kanałach społecznościowych opublikujemy pełny, szczery wywiad z Adamem. To poruszająca rozmowa, która nie pozostawia złudzeń – system zawiódł, a człowiek został sam. Posłuchajcie go uważnie. Posłuchajcie nie tylko sercem, ale też rozumem. To nie jest materiał, obok którego można przejść obojętnie. Warto go obejrzeć, udostępnić i przemyśleć, bo historia Adama to nie wyjątek – to sygnał alarmowy.

Gdzie byli adwokaci?

Adam wielokrotnie próbował uzyskać pomoc prawną. Płacił ogromne pieniądze – ponad 300 tysięcy koron – za usługi, które nie przyniosły żadnego efektu. Adwokaci nie poprowadzili sprawy skutecznie, nie naciskali na instytucje, nie zadbali o swojego klienta. Adam pozostał sam – z dokumentami, pozwami, długami i wielką niewiedzą prawną.

„Nie wiedziałem, co robić. Myślałem, że oni to ogarną. Ale nic się nie wydarzyło. Absolutnie nic.”

Radio Wataha nie zostawia ludzi samych

Kiedy usłyszeliśmy o historii Adama, nie mogliśmy pozostać obojętni. Pojechaliśmy do niego. Porozmawialiśmy. Nagraliśmy materiał. Chcemy teraz nagłośnić tę sprawę – bo to nie jest tylko historia Adama. To jest historia każdego z nas. Dzisiaj to jego spotkała tragedia. Ale jutro? To może być którykolwiek z nas.

Jako Radio Wataha działamy z Polonią i dla Polonii. Jesteśmy po to, by pomagać, wspierać, szukać rozwiązań tam, gdzie inni milczą. I właśnie dlatego ten apel kierujemy do Was:

🔴 Polaku, pomóż Polakowi.
🔴 Razem możemy więcej.
🔴 Zróbmy coś wspólnie, zanim będzie za późno.

Adam nie chce jałmużny. Chce sprawiedliwości. Chce, żeby ktoś zajął się jego sprawą profesjonalnie – adwokat, który będzie gotów rozłożyć opłatę na raty, poprowadzi sprawę uczciwie i skutecznie. On sam deklaruje:

„Będę spłacał, pracował, zrobię wszystko. Ale nie dam rady sam.”

Czego szukamy?

🔹 Polskiego lub norweskiego adwokata, który ma doświadczenie w sprawach przeciwko firmom ubezpieczeniowym i bankom.
🔹 Kogoś, kto zna realia norweskiego systemu i nie boi się o nie zawalczyć.
🔹 Polonijnej siły, która pokaże, że nie zostawiamy swoich.

Jak możesz pomóc?

📌 Udostępnij ten artykuł.
📌 Jeśli znasz adwokata – podziel się jego kontaktem.
📌 Jeśli jesteś gotów wesprzeć Adama – daj znać.
📌 Jeśli uważasz, że czas się policzyć i wspólnie zbudować silną Polonię – dołącz do nas.


Dzisiaj patrzymy na wypalone ściany domu Adama. Ale jutro możemy patrzeć, jak na ich miejscu rośnie nowy dom – z pomocą tych, którzy nie zapomnieli, co to znaczy solidarność narodowa.

📢 Radio Wataha zawsze z Wami. Jesteśmy głosem tych, których nikt nie chce słuchać.
📢 Niech usłyszą nas razem.

👉 Śledźcie nas na Facebooku, YouTube i Wataha.no – już wkrótce pełny wywiad z Adamem!

#PomocDlaAdama #PoloniaRazem #WatahaPomaga