Według rządowego raportu w Norwegii prawie 60 000 myśliwych poluje na łosie każdego roku. Nowy raport pokazuje, że polowania to wielkie pieniądze dla norweskiego państwa.
W imieniu Statskog, Menon Economics zbadała społeczno-ekonomiczne znaczenie polowania na łosie w Norwegii. Raport potwierdza, że polowanie na łosie to wielkie walory związane m.in. z turystyką i sprzętem. Ponadto mięso łosia pochodzi z 30 000 upolowanych łosi rocznie.
Szacowane na 1,1 miliarda koron.
Polowania mają wartość rekreacyjną jak i wartość emocjonalną wspólnoty. Wiąże się to i przeżyciami przyrodniczymi dla łowców łosi, często nawet większą niż wartość ich mięsa, ma także wpływ na zdrowie co znaczy najwięcej.
Podsumowując, polowanie na łosie
w Norwegii ma społeczno-ekonomiczną wartość 1,1 miliarda NOK.
Minister rolnictwa i żywności Olaug Bollestad docenia inicjatywę Statskog.
– Polowanie dotyczy zdrowego mięsa łowieckiego, ale także dużo więcej, rekreacji i zdrowia publicznego. Zbieranie zysków z natury zawsze było ważne, a liczby pokazują, że jest co najmniej tak samo ważne dzisiaj, mówi Bollestad.
Dobra polityka regionalna
Łowiectwo ma w
Norwegii długą tradycję, a organizacja polowań jest ważnym źródłem dochodu dla wielu właścicieli ziemskich. Skupienie się na polowaniach i doświadczeniach łowieckich jest dobrą polityką regionalną.
W 2018 roku Ministerstwo Rolnictwa i Żywności przejęło odpowiedzialność za tę część administracji, która dotyczy zasobów zwierzyny łownej, czyli gatunków łownych. Przyczyną tego była między innymi
możliwość wzmocnienia rozwoju biznesu w oparciu o zrównoważone wykorzystanie zasobów w terenie.
Statskog SF podlega Ministerstwu Rolnictwa i Żywności i jest największym w kraju zarządcą łowiectwa i rybołówstwa.