Home / Technologie / Emisje gazów cieplarnianych w Norwegii w 2024 roku spadły: Elektryfikacja efektem niższego zużycia paliw kopalnych

Emisje gazów cieplarnianych w Norwegii w 2024 roku spadły: Elektryfikacja efektem niższego zużycia paliw kopalnych

Emisje gazów cieplarnianych w Norwegii w 2024 roku spadły: Elektryfikacja efektem niższego zużycia paliw kopalnych
4.5/5 - (2 votes)

Emisje gazów cieplarnianych w Norwegii w 2024 roku spadły: Elektryfikacja efektem niższego zużycia paliw kopalnych

W 2024 roku emisje gazów cieplarnianych w Norwegii wyniosły 45 milionów ton ekwiwalentu CO₂. To o 3,5 procent mniej niż w 2023 roku, wynika z wstępnych danych – czytamy w informacji Norweskiego Urzędu Statystycznego (SSB).

Przeczytaj również: Feriepenger – co musisz wiedzieć

Emisje gazów cieplarnianych w Norwegii w 2024 roku spadły

– Spadek względem 2023 roku wynika głównie z większego wykorzystania energii elektrycznej w sektorze wydobycia ropy i gazu, rosnącej liczby samochodów elektrycznych oraz przestojów w przemyśle. Obserwujemy też więcej zielonej energii w sektorze żeglugi i rybołówstwa – mówi starsza doradczyni Trude Melby Bothner.

W porównaniu z rokiem 1990, emisje zmniejszyły się o 12,4 procent. Zgodnie z Porozumieniem paryskim Norwegia zobowiązała się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 procent do 2030 roku względem poziomu z 1990 roku. Rząd zadeklarował chęć realizacji tego celu we współpracy z Unią Europejską, co umożliwia również zakup uprawnień do emisji z krajów UE.

Mniej emisji mimo rekordowej produkcji gazu

Największym źródłem emisji w Norwegii pozostaje sektor wydobycia ropy i gazu, który odpowiada za jedną czwartą całkowitych emisji. W 2024 roku całkowita produkcja była najwyższa od 2009 roku, a eksport gazu do Europy osiągnął rekordowy poziom. Mimo to emisje z tego sektora spadły o 4,6 procent w porównaniu z 2023 rokiem.

– Niższe emisje na szelfie kontynentalnym to efekt pełnego uruchomienia instalacji, które zelektryfikowano w 2023 roku – tłumaczy Bothner.

Częściowo jest to zasługa wykorzystania morskiej energii wiatrowej. Mimo ogólnego spadku emisji w ostatnich latach, emisje z sektora wydobywczego w 2024 roku były wciąż o 33,6 procent wyższe niż w 1990 roku. Produkcja w tym czasie prawie się jednak podwoiła.

Przeczytaj również: Rząd przedstawia projekt ustawy o „Norgespris”  – stała stawka od października 2025

Samochody elektryczne zyskują na znaczeniu

Emisje z transportu drogowego spadły o 6,1 procent w 2024 roku i zbliżyły się do poziomu z 1990 roku. To efekt niższego zużycia paliw kopalnych oraz rosnącego udziału samochodów elektrycznych. W 2024 roku auta elektryczne stanowiły 27 procent całej floty pojazdów osobowych.

Mniejsze emisje także w żegludze

Lotnictwo, żegluga i maszyny budowlane odnotowały łącznie spadek emisji o 2,7 procent w porównaniu z 2023 rokiem.

– To głównie efekt mniejszego zużycia olejów opałowych oraz nowego wymogu domieszki biopaliw w żegludze, który wprowadzono jesienią 2023 roku – wyjaśnia Bothner.

Jednak w porównaniu z 1990 rokiem, emisje z tych trzech sektorów wzrosły łącznie o 40 procent.

Przestoje w przemyśle ograniczyły emisje

Emisje z przemysłu i górnictwa zmniejszyły się o 2,1 procent względem 2023 roku. W dużej mierze wynika to z przestojów w pracy niektórych zakładów przez cały lub część 2024 roku. Dodatkowo zwiększono wykorzystanie energii elektrycznej i bioenergii, co pozwoliło ograniczyć zużycie produktów naftowych i gazu kopalnego.

Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post

Źródło: SSB

Przeczytaj również: Dzieci w sieci – Zdecydowana większość chce kontroli wieku w mediach społecznościowych

Tagi: