Heute um 9:45 Uhr erhielt die 110. Feuerwehrwache eine Meldung über einen Brand in Eidsvågskogen. Das Feuergefecht dauerte 2,5 Stunden! Das Feuer ist nicht mehr gefährlich.
Starke Feuerkraft
Pożar pojawił się w poniedziałkowy poranek. Ogień zaatakował dom, w którym mieszkają cztery rodziny. Główny oficer straży pożarnej w Bergen Tommy Kristoffersen informował o godzinie 11:50, że ognia nadal nie udało się ugasić. “Ogień jest wciąż duży i nie mamy nad nim kontroli. Dom jest stary i sporych rozmiarów, posiada bardzo wiele zagłębień, które pomagają mu w jego rozprzestrzenianiu się”. Dopiero o godzinie 12:25 potwierdzono, że straż pożarna zakończyła akcję ratunkową, a pożar nie zagraża już niebezpieczeństwu. Ważną informacją jest fakt, że osoby, które szybko zostały ewakuowane z miejsca zdarzenia, nie doznały żadnych obrażeń.
Lesen Sie auch: Tragödie im Himalaya – 9 Menschen tot
Unbekannter Brandherd
Beim Löschen des Feuers hatten die Feuerwehrleute ein großes Problem. Lange Zeit konnten sie den Brandherd nicht lokalisieren. Alles, was sie sahen, war Rauch. Um 10:50 Uhr verzog sich der Rauch und die Feuerwehr meldete es Bewohner der Gegend alle Fenster und Türen zu schließen, um zu verhindern, dass Rauch in ihre Häuser eindringt. Einmal mussten die Feuerwehrleute das Feuer von oben löschen, weil die Flammen eine gefährliche Richtung einschlugen und umliegende Gebäude gefährden konnten.
Schlechte Nachrichten auf dem Weg zur Arbeit
Hanning Anundsen to jeden z mieszkańców domu, który stanął w dzisiejszych płomieniach. W NRK możemy przeczytać, że był on w drodze do pracy, kiedy dostał złą informację o pojawieniu się pożaru. “Byłem w drodze do pracy, kiedy otrzymałem wiadomość. Wtedy zadzwoniła policja. Szybko zawróciłem auto i wróciłem do domu.” Hanning wraz z innymi mieszkańcami rezydencji stał cały czas na zewnątrz, przyglądając się akcji ugaszania pożaru. “To dramatyczna chwila, kiedy przyglądasz się jak cały Twój dorobek życia pochłaniają płomienie ognia, ale cieszysz się, kiedy dowiadujesz się, że nikomu nic się nie stało.”- dodaje mieszkaniec rezydencji.