Gośćmi kolejnej audycji Wataha Live! byli: jeden z najlepszych survivalowców na świecie Piotr Czuryłło, a także organizatorzy survivalu oraz szkoleń na terenie Norwegii – Michał Gepner oraz Sebastian Darnikowski. Porozmawialiśmy o tym, co to znaczy być survivalowcem, do czego należy się przygotować i jak przetrwać w razie kataklizmu.
Polub nas na Facebooku będziesz zawsze na bieżąco.
Co nam grozi?
– Każdy z nas boi się czegoś innego – mówi Piotr Czuryłło – jedni się boją burzy, inny katastrof naturalnych czy kryzysów finansowych, jeszcze inni konfliktów politycznych i zbrojnych. Paleta zagrożeń jest szeroka. W 2000 roku baliśmy się pluskwy milenijnej, w 2012 roku miał nastąpić koniec świata wieszczony przez Kalendarz Majów. Co jakiś czas spadnie na Ziemię kawałek obcej materii – a wiadomo z historii, że to różnie się kończyło dla naszej planety. Dlatego warto się przygotować do tego, by przetrwać potencjalne katastrofy.
Dlaczego warto się przygotować do kataklizmów?
Nasz gość podkreśla, że częstymi skutkami kataklizmów było cofnięcie rozwoju cywilizacyjnego na kilkaset, a czasami nawet kilka tysięcy lat wstecz. Z kolei człowiek ze swojej natury ma tendencję do nieracjonalnego gospodarowania zasobami naturalnymi Ziemi. Jeżeli doszłoby to jakiejś poważnej katastrofy może się okazać, że ludzkość będzie zmuszony na powrót nauczyć się korzystać z tego, co natura mu ofiaruje.
Przetrwać na własną rękę
Przy czym warto podkreślić, że w obliczu kataklizmu nie warto czekać na to, aż państwo lub inna instytucja pomoże nam i naszej rodzinie. Jak wskazuje Piotr Czuryłło, nawet kanclerz Niemiec Angela Merkel apelowała ostatnio do swoich rodaków, by ci mieli przygotowane ciepłe ubrania oraz zapasy żywności na 5-6 dni w razie katastrofy. W tym czasie mogliby bezpieczenie przetrwać do momentu udzielenia im pomocy.
Pomimo faktu przynależności do określonego ustroju państwowego oraz instytucji międzynarodowych nie ma żadnej pewności, że zostanie nam udzielona natychmiastowa pomoc. Dlatego najlepiej przygotować się do ewentualnych kataklizmów po to, by zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie.
Survival jako nauka zaradności
Michał Gepner zwrócił uwagę na interesujące zagadnienie. Mianowicie sztuka survivalu jest atrakcyjnym sposobem również na spędzenie czasu w gronie rodziny. A jednocześnie jest to sposób na naukę zaradności życiowej naszych dzieci. Tej umiejętności wielu osobom obecnie brakuje. Survival jednak uczy racjonalnego gospodarowania zasobami, tropienia, łowienia ryb oraz ogólnego radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Dzięki temu najmłodsi członkowie rodziny będą lepiej przygotowani do wyzwań, jakie czekają na nie w dorosłym życiu.
Powszechny dostęp do broni?
Jak sam przyznał Piotr Czuryłło, jest posiadaczem wielu rodzajów broni, a także odbył wszelkie niezbędne szkolenia. Wszystko po to, by nauczyć się ich obsługi. Dzięki temu nie wyrządzi krzywdy ani sobie, ani nikomu z najbliższego otoczenia. Jednak uważa on, że nie każdy powinien mieć swobodny dostęp do broni. Istnieje szereg możliwości sprawdzenia czy dany człowiek może mieć wydane pozwolenie na jej posiadanie, czy nie. Przeciwny jest przy tym temu, by takie zezwolenia były wydawane administracyjnie. Muszą być one poprzedzone szkoleniem z zakresu obsługi, a także testami psychologicznymi. Nie może o tym decydować jednak urzędnik.
Gdzie przygotować się do przetrwania w Norwegii?
Michał Gepner zwraca uwagę, że sztuka przetrwania może być przydatna nawet w codziennych sytuacjach w Norwegii. Również podczas np. weekendowego wypadu za miasto. Podkreśla, że kraj ten ma wiele miejsc, w których ginie zasięg komórkowy. Istnieje również kilka skandynawskich gatunków drapieżników. Nawet może to być głębokie skaleczenie w miejscu oddalonym od cywilizacji. Dlatego warto opanować sztukę przetrwania po to, by sobie poradzić w sytuacjach, które mogą przydarzyć się każdemu.
Travel&Fishing Norway – co to jest?
Sebastian Darnikowski jest założycielem grupy na portalu Facebook, która nazywa się “Travel&Fishing Norway”. Jej celem jest stworzenie mapy Norwegii, na której znajdują się pomysły i inspiracje na fajnie spędzony weekend oraz czas. Jest to projekt interaktywny, tworzony również przez Internautów. Poza zdjęciem danego miejsca jest umieszczany również obszerny opis, który obejmuje: gdzie i w jaki sposób możemy pojechać, jakie są odległości, jaki jest teren itp. Dzięki temu można się dowiedzieć, czy dane miejsce jest odpowiednie do tego, by zwiedzać je np. z pięcioletnim dzieckiem.