Dla Jakuba Błaszczykowskiego mecz z Senegalem miał szczególne znaczenie – dołączył do elitarnego grona reprezentantów, którzy w barwach narodowych rozegrali sto meczów. Mógł być również jego ostatnim na tegorocznym Mundialu, ponieważ opuścił boisko w połowie ze względu na doznany uraz.
Polub nas na Facebooku będziesz zawsze na bieżąco.
Na szczęście – nie jest poważnie
Na szczęście dla Jakuba Błaszczykowskiego oraz fanów Biało-Czerwonych, uraz jakiego doznał nasz reprezentant nie okazał się poważny. Zgodnie z zapewnieniami sztabu medycznego, w najbliższy czwartek wróci już do treningów. Będzie również w 100% gotowy, by wyjść w podstawowej jedenastce na mecz z Kolumbią. Przypomnijmy – będzie to mecz o wszystko, a rozegrany zostanie w najbliższą niedzielę 24. czerwca.
Wybitny reprezentant
Dla Jakuba Błaszczykowskiego występ przeciwko Senegalowi był setnym w barwach narodowych. Dołączył tym samym do grona trzech piłkarzy, którzy dokonali podobnego wyczynu. Więcej występów odnotowali wyłącznie Michał Żewłakow, który rozegrał 102 mecze oraz Grzegorz Lato, mający na swoim koncie równe 100 występów. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, Jakub Błaszczykowski ma szansę stać się piłkarzem, który reprezentował nasz kraj najwięcej razy w historii. Wyrównać rekord Michała Żewłakowa ma już okazję w trakcie tegorocznego Mundialu, a przecież Błaszczykowski jeszcze nie zapowiedział zakończenia kariery reprezentacyjnej!