Protest polskich policjantów – trwa już trzeci dzień. Mundurowi oczekują podniesienia płac czy płatnych nadgodzin. Początkowo domagali się oni skrócenia okresu pracy potrzebnego do przejścia na emeryturę do 15 lat, zgodnie z zasadą sprzed reformy w 2013 roku, lecz protestujący wyrazili wolę pójścia na ustępstwa. Pojawiło się natomiast żądanie likwidacji zapisu o minimalnym wieku emerytalnym, który wynosi dziś 55 lat.
Polub Radio Wataha na Facebook’u!
Nie wypisują mandatów
W ramach manifestacji, funkcjonariusze postanowili nie wypisywać mandatów, a jedynie pouczać osoby dopuszczające się niewielkich wykroczeń. Zapewniają, że nie zamierzają paraliżować funkcjonowania państwa i z pewnością będą karać obywateli stanowiących zagrożenie dla innych czy dopuszczających się poważniejszych przewinień.
Prawie wszyscy policjani są za protestami
W ankiecie referendalnej przed rozpoczęciem protestu opowiedziało się za nim aż 99% policjantów. Wierzą oni, że poprawa warunków zatrudnienia rozwiąże problem deficytu policjantów w Polsce oraz poprawi jakość ich życia i pracy, a także dodatnio wpłynie na dobór zatrudnianych funkcjonariuszy. Obecne pensje służb mundurowych pozostają od wielu lat niezmienne, z uwagi na zamrożenie ich waloryzacji.
Włączają się inne służby
Do akcji włączają się także funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej oraz Służby Celno – Skarbowej. Zadecydowała o tym Rada Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, jednocześnie ustanawiając początek protestu na dzień 16. lipca. Marcin Kolasa, przewodniczący FZZSM tłumaczy, iż decyzja ta jest podyktowana brakiem porozumienia z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Liczy na to, że konflikt uda się zdusić bez uruchamiania rozwiązań przygotowanych przez mundurowych.
Protesty nie robią wrażenia na MSW
Resort spraw wewnętrznych podchodzi jednak do sprawy lakonicznie. Już cztery miesiące temu minister otrzymał postulat związkowy, do którego nawet nie raczył się odnieść. Projekt porozumienia wysłany do MSWiA 4.lipca również pozostał bez odpowiedzi. Odwracanie wzroku od problemu na niewiele się jednak zda – akcja protestacyjna jest z założenia bezterminowa.