Zdjęcie: Johannes Jansson/norden.org
Badanie przeprowadzone przez Sentio na polecenie norweskiej gazety Klassekampen zaskakuje swoimi wynikami. Wynika z niego, że gdyby powstała Unia Nordycka to prawie połowa Szwedów i Duńczyków woli być jej częścią, niż Unii Europejskiej. W skład takiej organizacji miałyby wchodzić następujące kraje: Szwecja, Dania, Norwegia, Finlandia oraz Islandia.
Przepytano ponad 1000 osób
Sentio przeprowadziło badanie na reprezentatywnej grupie 1000 osób, które są obywatelami Szwecji oraz Danii. Zadano proste pytanie: “Czy wolisz, by Twój kraj pozostawał w Unii Europejskiej?” oraz “Czy wolisz, by powstała Unia Nordycka, do której należałby Twój kraj?”. Odpowiedzi zaskakują – prawie połowa respondentów wolałaby opuścić Unię Europejską.
Czy Norwegia jest w Unii Europejskiej? >>>
Wyniki ankiety
Jak się okazuje, ponad 47% Szwedów preferuje zawiązanie Unii Nordyckiej. Taką deklarację złożyło również 45% Duńczyków. Za pozostaniem w Unii Europejskiej opowiedziało się natomiast odpowiednio: 32% Szwedów oraz 36% Duńczyków. Pozostali nie mieli zdania w tym temacie.
Unia Nordycka – jakby miała wyglądać?
Unia Nordycka miałaby składać się z następujących krajów: Norwegia, Szwecja, Dania, Finlandia oraz Islandia. Należeć do niej miałyby również następujące terytoria niezależne: Wyspy Alandzkie, Grenlandia oraz Wyspy Owcze. Organizacja taka stanowiłaby 10 potęgę światową, zaś jej PKB przewyższałoby gospodarki takich krajów, jak m.in. Indii, Rosji czy Kanady. Koncepcja została zaproponowana przez szwedzkiego historyka Gunnara Wetterberga. Jak się okazuje – temat wciąż jest aktualny i poważnie rozpatrywany przez kraje skandynawskie.
Najpierw Kora, potem Tomasz Stańko. Pewien etap muzyki się skończył >>>
Podobna unia już kiedyś istniała
Unia Nordycka miałaby mieć jednego przywódcę – królową Małgorzatę. Jej postać w symboliczny sposób spina tę organizację ze średniowieczną Unią Kalmarską. Tamtejszy twór przetrwał nieco ponad sto lat, rozpadł się jednak w wyniku wybuchu krwawych wojen domowych. Kolejne próby ponownego zjednoczenia krajów skandynawskich nie zakończyły się sukcesem, zaś na ich drodze stawały zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne.
Unia Nordycka – zalety
Zaletami Unii Nordyckiej byłby przede wszystkim wzrost znaczenia na arenie międzynarodowej zrzeszonych krajów. Posiadałyby one wspólną politykę zagraniczą oraz obronną. Na poziomie federacji rozstrzyganoby również wszelkie kwestie sporne wynikające z rynku pracy. Prawdopodobnie przedstawiciele Unii otrzymaliby miejsce w coraz ważniejszym organie, jakim jest szczyt państw G20. Zwiększyłyby się także szanse na rozstrzygnięcie kwestii eksploracji złóż naturalnych, jakie znajdują się w Arktyce. Obecnie Norwegia, Grenlandia oraz Dania rywalizują o dostęp do nich z takimi potęgami, jak Rosja czy Kanada.
Szczepienia w Norwegii – przewodnik >>>
Unia Nordycka – wady
Takie rozwiązanie posiada jednak swoje wady. Pierwszym wyzwaniem byłby podział kompetencji pomiędzy członkami tej organizacji, a także wybór lokalizacji jej stolicy. Kwestią sporną pozostaje również ustanowienie głównego języka. Kopiowanie systemu z Unii Europejskiej nie wydaje się być uzasadnione ekonomicznie – chociażby z racji kosztów ponoszonych na niezbędne tłumaczenia.
Spadek liczby turystów w Lofoten >>>
Sporym utrudnieniem jest również kwestia wywiązywania się ze zobowiązań wobec NATO oraz UE – tym bardziej, że nie wszyscy członkowie Unii Nordyckiej byliby członkami powyższych organizacji. Problematyczną kwestia jest także koordynacja polityki zagranicznej oraz ustanowienie wspólnej waluty.
Utopia czy przyszłość?
Unia Nordycka jest atrakcyjną alternatywą dla zbiurokratyzowanej Unii Europejskiej. Tworzyłyby ją kraje, które wyróżniają się wysokim tempem wzrostu PKB. Zrzeszone w niej państwa zyskałyby na znaczeniu na arenie międzynarodowej, prawdopodobnie otrzymałyby również miejsce w G20. Powyżej wymienione problemy jednak znacząco utrudniają utworzenie takiej organizacji. Istnieje szereg problematycznych obszarów, które wymagają rozwiązań systemowych. Dlatego jeżeli potencjalni członkowie Unii Nordyckiej naprawdę chcą utworzyć taką organizację, to niezbędne działania muszą podjąć już dzisiaj. Nic nie jest niemożliwe – wystarczy przytoczyć chociażby fakt, że po II Wojnie Światowej nikt nie wierzył w utworzenie Wspólnoty Europejskiej.