Dookoła nas możemy dostrzec obrazy piękna, które często tylko na pozór są ładne i idealne, bo rzeczywistość często bywa inna. Każdy chce być zdrowy, fit, piękny, a do tego mieć dobrą pracę, która nie absorbuje naszego czasu, ale daje dużo pieniędzy.
Niewolnicy własnego ciała
W ostatnim czasie bycie człowiekiem fit jest w modzie i na razie nie widać aby coś w tym kierunku miało się zmienić. Wielu ludzie uważa, że zdrowy styl życia odzwierciedla nasz status społeczny. Kluby fitness przeżywają złoty czas ponieważ nie chodzić dzisiaj na siłownie to wstyd. Wszyscy znają się na diecie i odpowiedniej technice wykonywania ćwiczeń. Niestety przez to wszystko bardzo często wpadamy w zamknięte koło, bo chcemy za dużo w zbyt krótkim czasie.
Brak samoakceptacji
Social media, które towarzyszą nam przez prawie cały czas, karmią nas pięknymi obrazami, idealnie zbudowanych, wyrzeźbionych, fit ciał. Wiele osób zdaje sobie sprawę, że jest to pewna kreacja, ale zdecydowana większość ma przez takie działania kompleksy, które potęgują brak samoakceptacji. Fit ciało stało się wyznacznikiem naszego status społecznego. Młodzi ludzie wychowujący się w takiej atmosferze budują swoją świadomość na tym, że jeżeli nie mogą pokazać światu zdjęcia, pięknie wykonanego śniadania bądź nie chodzą na prestiżowe zajęcia do najlepszej siłowni w mieście, to ich życie i osoba, są nieinteresujący.
Kariera i moda na bycie fit
Fala zdrowego stylu życia przyniosła ze sobą również sporą ilość osób, które zrobiły bądź chcą zrobić na tym karierę. Internet rządzi się swoimi prawami, a jak wiemy ma on wielką moc działania. Jak możemy zauważyć, kiedy pojawił się trend na bycie wysportowanym, wiele osób dostrzegło w tym interes i możliwość zarobienia dość sporych pieniędzy. Na wielu portalach, mamy do czynienia z osobami, które nazywają się sport influencerami. Są to ludzie faktycznie z branży, ale nie brakuje też takich, którzy w bardzo szybki sposób zdobyli popularność nie swoją wiedzą, a wyglądem.
Inny punkt widzenia
Wiedza sprzedaje się coraz gorzej. Dzisiaj liczy się w zasadzie to jak ktoś wygląda w Internecie, czy ma six pack, co zjadł na śniadanie, czy wykonał 3, a może 4 treningi w tym tygodniu. Niektóre marki odzieżowe, ale i kosmetyczne podjęły się próby walki z brakiem samoakceptacji i wiary w siebie wśród ludzi. Znana firma Dove, od lat tworzy reklamy, które pokazują, że nieważne ile ważymy, jak wyglądamy, czy jaki mamy kolor skóry, najważniejsze jest jednak jakimi jesteśmy ludźmi.
Do czego to wszystko zmierza?
Należy się zastanowić nad postawionym pytaniem. Media są i chyba pozostaną w naszym życiu nieodzownym elementem, którego ciężko się będzie pozbyć. Powinniśmy jednak pamiętać, że to co widzimy dookoła jest naszym, wspólnym tworzywem. To my kreujemy nasz świat i to od nas zależy jak bardzo pójdzie on w złą stronę.