Olivia Newton-John, 69 letnie aktorka, znana wszystkim z głównej roli w musicalu “Grease”, poinformowała kilka dni, że ponownie, bo już trzeci raz zmaga się z nowotworem.
Zła wiadomość
Kilka dni temu w programie “Sunday Night’ aktorka przyznała się, że niedawno usłyszała po raz trzeci w swoim życiu informację, że jest chora na raka. Wiadomość jaką usłyszała od lekarza brzmiała: ” rak piersi w najbardziej zaawansowanym stadium, z przerzutami w okolicach kręgosłupa”. Diagnoza jednak nie zdemotywowała Olivii do walki, bo jak sama dodała- Od ponad 25 lat walczę z rakiem. W końcu wygram. To jest mój cel.
To nie pierwszy raz
Aktorka tak naprawdę w 1992 roku po raz pierwszy dowiedziała się, że jest chora na raka. Wówczas jej reakcja nie była tak odważna i pozytywna jak teraz. Przy pierwszej diagnozie chora była pewna, że jej dni są policzone, a rak to choroba, która zabija każdego. Jej walka trwała, aż do 2013 roku, kiedy to usłyszała po raz drugi, że choroba wróciła. Pięć lat później nowotwór zaatakował po raz trzeci.
Wsparcie dla innych
Artystka w trakcie swojej choroby postanowiła pomóc również innym w walce z nowotworem. Założyła mianowicie w Australii centrum terapeutyczne i badawcze swojego imienia, które ma na celu wparcie osób chorych na raka.
Co teraz?
Obecnie po diagnozie, aktorka poddała się natychmiast naświetleniom, ale dodatkowo nie rezygnuje z pomocy medycyny naturalnej i wspiera swoje leczenie medyczną marihuaną jak i naturalnymi terapiami. Jak sama twierdzi, ma nadzieje, że to ostatni raz, kiedy musi pokonać chorobę. Dodatkowo w programie “Sunday Night” dodała, że słowo walka jest tu nie na miejscu. Uważa, że choroba i jej pokonanie jest jej misją, którą ma nadzieje zrealizować.