Od 1. stycznia 2020 roku zakupy przez Internet bez VAT nie będą już możliwe. Rozwiązanie to zostało zaproponowane przez KrF i zostało poparte przez wymaganą większość parlamentarną. Według wyliczeń partii, dzięki temu do norweskiego budżetu wpłynie dodatkowych 750 mln NOK.
Zakupy przez Internet bez VAT od 2015 roku
Zakupy przez Internet bez VAT możliwe były od 2015 roku. Dotyczyły produktów nabytych poza granicami Norwegii, których wartość nie przekraczała 350 NOK. Rozwiązanie to cieszyło się ogromną popularnością – tylko w zeszłym roku norwescy konsumenci nie zapłacili VATu od 15 milionów zamówień. Większość z nich pochodziła z Chin, zaś ich wartość nie przekraczała 100 NOK.
Czytaj również: Budowa domu w Norwegii – z jakich materiałów skorzystać? >>>
Zadowolona organizacja Virke
Federacja Przedsiębiorców Virke nie kryje zadowolenia z takiego posunięcia. „Zabiegaliśmy o wyrównanie szans pomiędzy zagranicznymi, a norweskimi przedsiębiorstwami” – mówi Ivar Horneland Kristensen w rozmowie z NRK – „Jesteśmy usatysfakcjonowani, że KrF oraz inne partie przychyliły się do naszych sugestii” – dodaje.
Sprawiedliwa konkurencja
Dyrektor organizacji Virke podkreśla również, że objęcie podatkiem VAT wszystkich produktów kupowanych za granicą umożliwi konkurowanie norweskich firm z takimi portalami zakupowymi, jak Alibaba czy Wish. Jak można wyczytać w informacji prasowej Virke, „Sprawiedliwa konkurencja jest niezbędna dla zachowania miejsc pracy w sektorze handlowym. Obecnie jest w nim zatrudnionych ponad 380 000 pracowników„.
Czytaj również: Zapasy w Norwegii – sposób na zdrowy styl życia >>>
Zakupy przez Internet bez VAT – jak to wygląda?
Dotychczas zakupy przez Internet bez VAT możliwe są w przypadku zamówień, których wartość nie przekracza 350 NOK. Limit ten został wprowadzony w 2015 roku i był chętnie wykorzystywany przez mieszkańców Norwegii. Tylko w 2017 roku zamówiono ponad 15 mln paczek, z czego większość pochodziła z Chin.
Można przypuszczać, że zniesienie tego limitu wpłynie na mniejsze zamówienia za pośrednictwem takich portali, jak Alibaba czy Aliexpress. Jednocześnie wpłynie na zwiększenie obrotów w rodzimych norweskich przedsiębiorstwach handlowych. Szczególnie wśród tych, które prowadzą sprzedaż online. Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje kto na tym bardziej skorzysta – norwescy przedsiębiorcy czy konsumenci?
[caldera_form id=”CF5b4dc9743b1e5″]
