Høyre – liczba gmin spada. Przypomnijmy. Po ostatnich wyborach samorządowych Høyre zapewniło sobie stanowiska burmistrza w 32 gminach. Liczba takich miejsc jest jednak mniejsza niż w roku 2015. Po wyborach w 2011 roku Høyre miało swoich burmistrzów aż w 119 gminach. Warto jednak zaznaczyć, że to nie koniec „burmistrzowskich” rozdań. Na mapie Norwegii cały czas są gminy, w których burmistrzowie nie są jeszcze wybrani. Tam Høyre ma szansę jeszcze zaproponować swojego przedstawiciela. Wolne gminy to między innymi: Halden, Askøy czy Kristiansand. Według badań i prognoz nie zmieni to jednak znacząco efektu końcowego.
Høyre – liczba gmin spada – walka trwa!
Doradca ds. kontaktów z mediami w parlamentarnej grupie Høyre, Joachim Meyer Svendsen zaznacza, że Høyre walczy jednak nie tylko o stanowiska burmistrza, ale również zastępców burmistrza. Chce w ten sposób stać się ważną częścią rządzącej koalicji.
Co z resztą „graczy”?
Dla Partii Pracy wyniki ostatnich wyborów nie były do końca pomyślne. Wiele kwestii na arenie politycznej Norwegii uległo zmianie. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że Partia Pracy (Ap) Jonasa Gahra Støre może objąć władzę w norweskich samorządach. Całkiem możliwe, że właśnie Partia Pracy będzie rządziła obszarami i gminami, gdzie mieszka łącznie 62 procent ludności Norwegii. Jest to możliwe wyłącznie w chwili pomyślnego zakończenia negocjacji w sprawie ostatecznego składu rad takich miast jak stolica Oslo i Bergen. Nie da się ukryć, że pomyślne zakończenie tych negocjacji jest bardzo istotne dla wspomnianego ugrupowania.
Przeczytaj koniecznie: Gospodarka norweska. Jakie są obecne trendy?
