Do zabójstwa doszło w rezerwacie Arariboia. Właśnie tam  Guajajara polował wraz ze swoim towarzyszem Tainaky Teneteharem.  Niestety wpadli oni w zasadzkę gangu zajmującego się nielegalnym wyrębem lasu. Guajajara zginął poprzez strzał w głowę. Jego współtowarzysz został poważnie ranny. Władze Brazylii, że winni zbrodni doczekają kary.

„Nie będziemy szczędzić wysiłków, żeby wymierzyć sprawiedliwość odpowiedzialnym za tę zbrodnię – zapewnia brazylijski minister sprawiedliwości Sergio Moro.

Kim była ofiara?

Zabity był rdzennym Indianinem. Szanowanym liderem  swojej społeczności i członkiem organizacji „Strażnicy Lasu”. Organizacja ta powstała specjalnie  do walki z grupami przestępczymi wycinającymi drzewa w Amazonii. Według organizacji Survival International,  to nie jest pierwsze zabójstwo na tym tle. Już wcześniej kilku innych działaczy i ich bliscy stracili życie, walcząc o swój dom, jakim są lasy Amazonii.

Aktywista Paulo Paulino Guajajara zginął, bo zabierał mocny, stanowczy głos w sprawie. Jedna z jego ostatnich, ważnych wypowiedzi brzmiała następująco.

„Czasem się boję, ale musimy podnieść głowy i działać. Toczymy tutaj walkę. Jest tak dużo niszczenia przyrody, dobre drzewa z drewnem twardym jak stal są ścinane i wywożone.” – fragment rozmowy  z Reutersem.