Odkąd zamieszkałam w Norwegii, zaciekawiona kulturą i tradycją tego państwa, pomyślałam, że na pewno nie jestem tutaj sama.. Nic bardziej mylnego..
W kilku słowach przedstawię siebie-Agnieszka, kocham psy, literaturę, z wykształcenia terapeuta zajęciowy i kosmetyczka, z zamiłowania dziennikarka.
A Ty, kim jesteś?
Kraj fiordów – kraina mlekiem i miodem płynąca?
Po przyjeździe do Norwegii poznałam nowych ludzi. Nie tak wielu, jak Wam się wydaje, ale zawsze coś. Dzięki temu przyszło mi do głowy stwierdzenie, jakim środowiskiem jest Polonia. Kreatywnym, różnorodnym, pracującym na dosłownie każdym stanowisku i w każdym miejscu. Spełniającym swoje marzenia. Tak, jak zrobiłam to ja.
Dojście do czegoś dobrego wymaga czasu. Cierpliwość popłaca.
Polonia w Drammen- Wydawało mi się, że jeżeli nie znajdę pracy od razu po przyjeździe, narażę się na tzw. hejt ze strony nowych, jak i starych znajomych. To, że nie powinno mieć to dla mnie żadnego znaczenia, zrozumiałam dopiero teraz. O takich zachowaniach na pewno jeszcze kiedyś wspomnę. Pozytywna dyskusja w dzisiejszych czasach jest na wagę złota!
Polonia w Drammen. Piłkarz, nauczyciel, fryzjer, a może dentysta?
Nie spodziewałam się, że jesteśmy największą mniejszością narodową w Norwegii. Wcale nie aż taką mniejszością. Z danych na bieżący rok 2020 wynika, iż dla prawie 120 tysięcy osób krajem ojczystym jest Polska.
Co to oznacza? Właśnie to, że działamy na różnych płaszczyznach. W Drammen, do którego mam całkiem blisko, spotkałam się z polskimi grupami piłkarskimi, polską cukiernią, polską fryzjerką czy polską kosmetyczką. Jednym słowem – jesteśmy tutaj i robimy wiele.
W kolejnych artykułach będę przedstawiać Wam naszych Rodaków-dowiecie się dlaczego wybrali Norwegię, skąd pomysł na działalność i co robią poza pracą.