Łóżka w szpitalu w Stavanger są zapełnione z powodu nasilonej choroby covid-19, chorób układu oddechowego i wirusa RS. W tym samym czasie rekordowa liczba pracowników szpitala jest na zwolnieniach.
– Mamy pielęgniarki, które płaczą w pracy, mają nadciśnienie i zaczynają odczuwać objawy stresu. Zwolnienia chorobowe są wysokie. Zwłaszcza na oddziale pediatrycznym i na oddziale intensywnej terapii, informuje główny mąż zaufania pielęgniarek, Mette Øfstegaard .
Opowiada o pracownikach, którzy zjawiają się w pracy, nie wiedząc, kiedy mogą wrócić do domu. Niektórzy pracują na dwie zmiany i do 17 godzin pracy dziennie.
Według dyrektora Eldara Søreide’a zwolnienie chorobowe wynosi teraz do 15 procent z powodu choroby lub tego, że pracownicy mają chore dzieci.
– Nie ma rezerwy pracowników, jeśli chodzi o personel. Większość ludzi pracujących w tym szpitalu dużo pracowała przez ostatnie półtora roku. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby obciążenie nie stawało się zbyt duże dla pracowników, którzy muszą dodatkowo pracować – mówi.
Źródło: NTB
Przeczytaj kolejny artykuł: Jak może namieszać sztuczna …