Zgodnie z dzisiejszymi przepisami powszechnymi osoby, które muszą zgłosić chorobę, muszą poddać się osobistemu badaniu przez lekarza. Rząd pozwoli lekarzom na pisanie zwolnień na podstawie konsultacji elektronicznej.
– E-konsultacje są skuteczne i elastyczne zarówno dla pacjentów, jak i dla lekarzy. Teraz pacjenci, których lekarz już dobrze zna, mogą uniknąć podróży do gabinetu lekarskiego, co w przypadku choroby może być odbierane jako niepotrzebne obciążenie, mówi minister ds. zatrudnienia i integracji Marte Mjøs Persen.
W ostatnich dwóch latach wzrosło wykorzystanie e-konsultacji w służbie zdrowia. W czasie pandemii została tymczasowo otwarta, aby zwolnienie lekarskie można było udzielić również bez osobistej wizyty u lekarza.
– Zarówno NAV, jak i służba zdrowia wyraziły pozytywne doświadczenia z e-konsultacjami, które można przeprowadzić przez telefon, wideo lub kontakt pisemny. Dlatego chcemy, aby taki układ był trwały – mówi Mjøs Persen.
Przeczytaj również: Od 1 lutego w górę nie tylko ceny żywności – noga z gazu
Pacjent musi być znany lekarzowi
Aby ograniczyć ryzyko udzielenia zwolnienia chorobowego na niewłaściwej podstawie, w projekcie ustawy, który jest teraz przesyłany do Stortingu, określono cztery warunki:
- Pacjent jest znany lekarzowi.
- Diagnoza pacjenta jest znana lekarzowi.
- Lekarz może ocenić zdolność pacjenta do pracy bez jego fizycznego badania .
- Lekarz uważa, że jest uzasadnione profesjonalnie przeprowadzenie konsultacji w formie e-konsultacji.
Ponadto proponuje się specjalny wyjątek związany z ryzykiem zakażenia ogólnie niebezpieczną chorobą zakaźną podczas fizycznej obecności.
– Ułatwi to przedłużanie i powikłania u osób z chorobami przewlekłymi, mówi Mjøs Persen.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post. Dziękujemy.
Źródło: regjeringen
Przeczytaj i dowiedz się więcej: Znaczący potencjał zasobów minerałów dna morskiego na norweskim szelfie kontynentalnym