To ostatni rok przed rewolucyjną zmianą. I choć wynika z badań, że 70 proc mieszkańców Norwegii nie chce takiej zmiany, wydaje się ona nieodwracalna.
Ostatni rok przed zmianą w 2025 roku.
Już jakiś czas temu Norwegia ogłosiła zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych i hybrydowych od 2025 roku. Oznacza to przejście kraju na rynek wyłącznie pojazdów zeroemisyjnych. Pytanie brzmi, jak rynek poradzi sobie z tą zmianą?
Obecnie, już ponad 80% sprzedaży nowych aut w Norwegii stanowią pojazdy elektryczne. Wzrost popularności samochodów elektrycznych stanowi istotny przełom w przygotowaniu społeczeństwa na nadchodzące regulacje.
Przeczytaj również: Bezpieczeństwo na drogach: Niepokojący trend w minionym roku
W 2023 roku łącznie zarejestrowano prawie 127 tyś nowych samochodów osobowych z czego niemal 105 tyś to samochody zeroemisyjne.
Najprawdopodobniej na koniec tego roku na norweskich drogach będzie więcej samochodów z napędem elektrycznym niż ze spalinowym.
Możliwy scenariusz
Jednym z możliwych scenariuszy po wprowadzeniu zakazu jest sprowadzanie używanych aut z zagranicy, ale pytanie pozostaje, jakie będą konsekwencje dla norweskiego rynku samochodowego i jak daleko sięgnie ten trend. Część producentów już teraz zrezygnowała częściowo z produkcji pojazdów spalinowych na rzecz wyłącznie elektrycznych. Są też tacy którzy zajmują się już tylko produkcją “elektryków”. Z tego wynika, że już teraz możliwość zakupienia nowego auta z napędem spalinowym jest mocno ograniczona.
Czy ta elektryczna rewolucja okaże się rewolucyjna?
Era elektrycznych samochodów wkracza na rynek Norwegii w coraz większym tempie, przygotowując kierowców na koniec ery spalinowych pojazdów. Czy ta transformacja okaże się rewolucyjna, czy też pojawią się dodatkowe wyzwania dla rynku samochodowego? To pytanie, na które czas z pewnością udzieli odpowiedzi.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Przeczytaj również: Jak wytrwać w noworocznych postanowieniach – Czy obiecujemy zbyt wiele?