Amerykański koncert motoryzacyjny Ford, przez bardzo długi okres czasu wiódł prym w Europie. W ostatnich latach sytuacja znacznie uległa zmianie. Tysiące osób straci pracę, a wiele modeli zniknie z rynku.
Ford i europejski kryzys marki
Europa przez bardzo długi czas była sprzyjającym miejscem dla Forda, pod względem sprzedaży. Niestety w ciągu kilku ostatnich lat sytuacja znacznie uległa zmianie. Sprzedaż modeli spadła, a dane dotyczące rachunkowości zmieniły się z żółtych na czerwone. W zeszłym roku zarząd w USA ogłosił, że przed Fordem w Europie ciężkie czasy. To ogłoszenie oznaczało tylko jedno- wyraźną redukcję pracowników jak i zniknięcie modeli samochodów. W samym trzecim kwartale poprzedniego roku firma motoryzacyjna straciła w Europie aż 245 milionów euro co jest odpowiednikiem około 2,4 mld NOK.
Redukcja tysięcy pracowników
O kilku tysięcznej redukcji pracowników w Fordzie pisze portal branżowy Automotive News. Firma motoryzacyjna ma w planie wycofać się z nierentownych rynków i zakończyć produkcję nierentownych modeli aut. W chwili obecnej Ford zatrudnia na terenie Europy 53 000 tysiące pracowników. Według wiceprezesa, Steven’a Armstronga, z większością tych osób firma będzie musiała się pożegnać.
Czytaj także: Mniejsze zasiłki dla bezrobotnych- nowe zasady obliczania składek
Jakie modele zostaną wycofane z produkcji?
Ford chce szczególnie ograniczyć produkcję modeli wielofunkcyjnych. Według danych firmy jest to pojazd, który w ostatnim czasie stracił dużo na sprzedaży. Bardzo wiele osób zadaje pytanie, czy Mondeo zniknie ze sprzedaży? Okazuje się, że sprzedaż tego rodzaju samochodu znacznie spadła w ostatnich latach nie tylko w Norwegii, ale i w wielu innych europejskich państwach.
Ciężki 2018
Rok 2018 nie był dobry dla Forda na rynku norweskim. Sprzedaż w porównaniu do zeszłych lat spadła aż o 26%. Ford zakończył ubiegły rok z 3,4 procentowym udziałem w rynku norweskim co dało mu dziesiąte miejsce na liście najlepiej sprzedających się norweskich marek samochodowych.