Umowa z 1995 roku pomiędzy USA, a Iranem zostanie zerwana. Sekretarz USA Mike Pompeo poinformował o podjętej decyzji w środę.
Przyjazne stosunki
Umowa o przyjaznych stosunkach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Iranem została zawarta w 1995 roku. Stanowi ona o dobrych stosunkach konsularnych jak i gospodarczych. Sekretarz USA na środowej konferencji oznajmił, że według ich Teheran stanowi główne źródło obecnie występującego zagrożenia właśnie dla amerykańskich misji jakie mają miejsce w Bagdadzie i Basrze.
Czytaj także: Motywacja- czy to tylko kwestia chęci?
Zamknięcie konsulatu w Basrze
W zeszły piątek Waszyngton poinformował o planowanym zamknięciu konsulatu w Basrze i przeniesieniu go w inne miejsce. Głównym powodem takiej decyzji są zagrożenia jakie czyhają na personel konsulatu przez szyicką milicje i jej ostrzał rakietowy. Jak mówi sam sekretarz USA ” Nasze dane wywiadowcze w tej sprawie są solidne. Widzimy rękę ajatollaha, Alego Chameneia i jego katów w atakach na Stanu Zjednoczone”.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości i Iran
USA swoją decyzję popiera również rzekomym wykorzystywaniem przez Iran Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości do celów politycznych. Iran zgłosił się do MTS w związku z dużymi i częstymi sankcjami jakie USA miało na nich nakładać. Sędziowie Trybunału przyznali rację Iranowi argumentując postępowanie Stanów Zjednoczonych jako niezgodne z umową o przyjaznych stosunkach. Stąd też Waszyngton uważa, że wycofanie się ich kraju z umowy zawartej w 1995 roku, będzie dla nich wielką korzyścią.
Czytaj także: Zmiana czasu- spór Unii Europejskiej
USA dalej oferuje pomoc
Istotną informacją, którą przekazał również sekretarz USA jest fakt, że Stany Zjednoczone mimo podjętej decyzji o wycofaniu się z umowy, dalej oferują swoją pomoc Iranowi. Warto wspomnieć, że w maju tego roku prezydent Trump informował o zerwaniu umowy zawartej w 2015 roku pomiędzy USA, a Iranem, która dotyczyła porozumienia nuklearnego. Decyzje o rozwiązaniu umowy z 1995 roku wejdą w życie 4 listopada tego roku.