Bigos z Pana Tadeusza
To danie jest kojarzone przede wszystkim ze świętami Bożego Narodzenia. Jednak bigos z Pana Tadeusza może dodać nieco staropolskiej atmosfery nadchodzącej Wigilii. Zwłaszcza, że przepis znajdziemy w dziele Adama Mickiewicza pt. “Pan Tadeusz”. Dokładniej – wieszcz umieścił go w księdze IV.
Bigos z Pana Tadeusza
Już niebawem spotkamy się z naszymi rodzinami przy wigilijnym stole. Bigos z Pana Tadeusza może stać się nie lada atrakcją w tym dniu – zwłaszcza, gdy powiemy, że przyrządziliśmy go zgodnie z literackim przepisem. Adam Mickiewicz nie pozostawił po sobie wprawdzie dokładnego przepisu na to danie. Posiłkując się jednak fragmentem jego dzieła możemy pozyskać cenne wskazówki.
Czytaj również: Łukasz Derdowski – wykładowca z Norwegii >>>
Przepis na bigos z Pana Tadeusza
W kociołkach bigos grzano; w słowach wydać trudno
Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną;
Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek,
Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.
Aby cenić litewskie pieśni i potrawy,
Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy.Przecież i bez tych przypraw potrawą nie lada
Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa.
Bierze się doń siekana, kwaszona kapusta,
Która, wedle przysłowia, sama idzie w usta;
Zamknięta w kotle, łonem wilgotnym okrywa
Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa;
I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie
Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie
I powietrze dokoła zionie aromatem.Bigos już gotów. Strzelcy z trzykrotnym wiwatem,
Zbrojni łyżkami, biegą i bodą naczynie,
Miedź grzmi, dym bucha, bigos jak kamfora ginie,
Zniknął, uleciał; tylko w czeluściach saganów
Wre para, jak w kraterze zagasłych wulkanów.
Jak to interpretować?
Jak widać, nasz narodowy wieszcz nie pozostawił dokładnego przepisu, a jedynie opis, jak to danie wyglądało w jego czasach. W Internecie znajdziemy jednak próby odtworzenia bigosu wraz z listą składników. Posiłkując się powyższym cytatem możemy stwierdzić z całą pewnością, że to danie powinno składać się z wysokiej jakości mięsa i prażyć tak długo, “aż soki żywne z brzegów naczynia żar wyciśnie”.
Składniki
300 g wędzonego boczku
200 g wołowiny (np. karczek, rozbratel, łopatka, antrykot)
300 g karkówki wieprzowej
200 g łopatki cielęcej ewentualnie wieprzowej
1 kg kiszonej kapusty
50 g suszonych borowików
1 litr wody
1 listek laurowy, 2 ziela angielskie, 4 ziarna pieprzu
sól i pieprz
125 g suszonych śliwek bez pestek (najlepiej polskich)
1 kwaśne jabłko
Mamy składniki, co dalej?
Mając już składniki, możemy przystąpić do przygotowania bigosu z Pana Tadeusza. Co ciekawe, Adam Mickiewicz jasno sprecyzował, że tę potrawę powinno się prażyć. Mając na uwadze, że ten proces obróbki żywności zachodzi w przedziale temperatur od 140 do 220 stopni Celsjusza warto posłużyć się piekarnikiem, a także brytfanką z pokrywką. Pozwoli nam to na ustawienie optymalnej temperatury.
Czytaj również: Sataniści na wystawie bożonarodzeniowej >>>
Prażenie
Bigos z Pana Tadeusza najlepiej więc przyrządzić w brytfance z pokrywką. Naczynie wkładamy do rozgrzanego piekarnika i prażymy w 180 stopnia Celsjusza. Pamiętajmy jednak, by mięso zawczasu obsmażyć na patelni, kapustę kiszoną zaś dokładnie wypłukać. Nie używajmy również soli, która w dużych ilościach znajduje się już w kapuście.
Takie danie smakuje najlepiej po trzech dniach. W tym celu bigos powinien być systematycznie podgrzewany. Z jednej strony kapusta musi stać się miękka, z drugiej zaś cała potrawa przejdzie wówczas smakiem wszystkich użytych składników.