. 16 listopada, w centrum Kristiansand miały miejsce ataki wymierzone w społeczność muzułmańską żyjącą w Norwegii. Za demonstrację, która została przeprowadzona na oczach tysięcy ludzi, odpowiedzialni są członkowie stowarzyszenia Stop Islamizacji Norwegii. Spalili oni Koran na oczach osób biorących udział w demonstracji oraz tych, które obserwowały wydarzenie. Spalenie Koranu wywołało burzę w społeczności muzułmańskiej. Liderzy społeczności tego wyznania, którzy na stałe mieszkają w Norwegii, zamierzają zgłosić spalenie Koranu jako przestępstwo. Co wiemy więcej o tej sprawie? Czy będziemy obserwować jej dalszy bieg?
. W sercu wydarzeń…
Lider demonstracji, już od samego początku jej trwania, publicznie głosił, że spali Koran. Norweska policja zdecydowanie nie wyraziła na taki czyn zgody, jako podstawę podając obrazę uczuć religijnych oraz mowę nienawiści. Mimo sprzeciwu ze strony policji, Lars Thorsen, spełnił to, o czym mówił. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w kulminacyjnym momencie demonstracji spalił Koran na oczach tysięcy ludzi. Akt ten spotkał się ze sprzeciwem nie tylko ze strony społeczności muzułmańskiej ale też i ludzi innych wyznań.
Lars Thorsen spalił Koran – policja dobrze go zna
Przyjrzyjmy się bliżej odpowiedzialnemu za całe zamieszanie. Lars Thorsen znany jest z kontrowersyjnych zachowań. Już raz został on skazany przez norweską policję na 30 dni więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 20 tys. koron. Powodem, dla którego wydano taki wyrok, było – podobnie jak w powyższym przypadku – szerzenie nienawiści wymierzonej w społeczność muzułmańską. Mężczyzna, który spalił Koran w Norwegii, wcześniej rozpowszechniał ulotki, na których znajdowały się hasła propagujące nienawiść do wyznawców Islamu. Jedno z haseł, które znalazły się na takich ulotkach brzmiało: „muzułmanie to drapieżcy seksualni”. Sąd w Norwegii nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że taki czyn jest przestępstwem, które popełniane jest z nienawiści.
Słowem podsumowania
. Zaznaczmy, że demonstracja, która została zorganizowana przez członków stowarzyszenia Stop Islamizacji Norwegii była nielegalna. Nie był postacią anonimową, a znaną już przez norweskie służby. Oprócz tego od wielu lat działał w norweskich organizacjach.
Źródło informacji: https://www.nrk.no/
Nie czekaj! Przeczytaj koniecznie nasze wcześniejsze publikacje! Imigranci: wysoka stopa bezrobocia w Norwegii