– To mocne przeżycie być dzisiaj w Kijowie i obchodzić Dzień Niepodległości w tym samym czasie, gdy kraj jest w stanie wojny i każdego dnia broni się przed nielegalnymi atakami Rosji – mówi premier.

Poza udziałem w oficjalnych uroczystościach upamiętniających niepodległość Ukrainy oraz w spotkaniach politycznych z prezydentem Zełenskim i premierem Szmyhalem, premier odwiedził zniszczoną w wyniku rosyjskich ataków elektrownię oraz odwiedził Buczę, gdzie brutalność i znęcanie się nad ludnością przez rosyjskie siły okupacyjne wstrząsnęły cały świat po wyzwoleniu miasta.

– Po półtora roku bardzo brutalnej i wyniszczającej wojny ogromne wrażenie robi doświadczenie woli i umiejętności, jakie Ukraińcy wykazują, by bronić swojego kraju i swojego narodu. W tej wojnie chodzi o bezpieczeństwo Norwegii i Europy i nigdy nie możemy być na to obojętni, mówi Støre.

Norwegia będzie nadal wspierać obronę Ukrainy przed Rosją tak długo, jak będzie to konieczne.

– Ukraina pilnie potrzebuje obecnie większego wsparcia wojskowego i materialnego. Mają ogromne zapotrzebowanie na rakiety i amunicję dla obrony powietrznej – mówi premier.

Wsparcie dla Ukrainy

Norwegia udziela Ukrainie szerokiego wsparcia w walce z nielegalnymi działaniami wojennymi Rosji. Wszystkie partie polityczne w Stortingu jednoczą się w sprawie pięcioletniego programu Nansena o wartości 75 miliardów NOK. Na początku tego roku rząd ogłosił, że przyspiesza finansowanie programu o 2,5 mld NOK, tak aby w 2023 roku wsparcie wyniosło łącznie 10 mld NOK.