Od 2026 roku nowe licencje i karty HMS: Nowe obowiązki dla firm, kierowców i zleceniodawców
Od 1 stycznia 2026 roku firmy świadczące odpłatny transport towarów samochodami dostawczymi będą musiały posiadać odpowiednie zezwolenie, a kierowcy oraz pomocnicy – obowiązkowe karty HMS (BHP). Celem zmian jest zwiększenie bezpieczeństwa, uporządkowanie rynku oraz ułatwienie kontroli i nadzoru nad branżą.
Nowe regulacje dotyczą w szczególności przedsiębiorstw realizujących dostawy do klientów indywidualnych, takich jak transport sprzętu AGD, mebli, opału czy dostawy żywności. Dotychczas sektor transportu dostawczego był słabo regulowany, co sprzyjało złym warunkom pracy, nieuczciwej konkurencji oraz przestępczości gospodarczej.
– Norweski rynek pracy musi być bezpieczny w każdej branży. Wprowadzane zmiany wzmacniają uczciwą część sektora transportowego, który do tej pory był w dużej mierze poza skuteczną kontrolą. Tworzymy narzędzia, które ułatwią nadzór i egzekwowanie przepisów – z korzyścią dla firm, pracowników i całej gospodarki – podkreśla minister pracy i integracji Kjersti Stenseng.
Nowe wymogi są elementem realizacji rządowego planu walki z dumpingiem socjalnym w sektorze transportu.
– Chcemy nowoczesnej, bezpiecznej i uczciwej branży transportowej z godnymi warunkami pracy i płacy. Wprowadzenie obowiązku posiadania licencji wyrówna warunki konkurencji i wzmocni profesjonalizm sektora. Oczekujemy, że wszyscy uczestnicy rynku będą spełniać jasne i przejrzyste standardy – mówi minister transportu Jon-Ivar Nygård.
Jaśniejsze zasady i większa kontrola
Nowa krajowa licencja na transport samochodami dostawczymi będzie wymagała od przedsiębiorców odpowiednich kompetencji zawodowych. Ma to zagwarantować uczciwość rynku i równe warunki konkurencji. Licencje będzie wydawać Norweska Administracja Dróg Publicznych (Statens vegvesen) i będą one obowiązywać pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej od 2,5 do 3,5 tony.
Obowiązek posiadania kart HMS zapewni Inspekcji Pracy skuteczniejsze narzędzie kontroli. Karta HMS identyfikuje pracownika oraz firmę, w której jest zatrudniony, i wymaga rejestracji w kilku państwowych rejestrach. Dzięki temu możliwe będzie sprawdzanie w czasie rzeczywistym, czy przedsiębiorstwa spełniają wszystkie obowiązki formalne.
Większa odpowiedzialność zleceniodawców
Nowe przepisy mają również zwiększyć odpowiedzialność firm zamawiających usługi transportowe. Lepsza przejrzystość rejestrów ułatwi wybór rzetelnych wykonawców.
Rząd zapowiada kolejne kroki – w 2026 roku planowane jest przedstawienie projektu ustawy wzmacniającej system kart HMS oraz wprowadzenie szczególnej odpowiedzialności zleceniodawców. Oznacza to obowiązek wymagania kart HMS w umowach oraz weryfikacji, czy osoby realizujące zlecenie faktycznie je posiadają.
Najważniejsze zmiany od 1 stycznia 2026 roku
Obowiązek posiadania licencji dla samochodów dostawczych
Dotyczy odpłatnego transportu towarów pojazdami o DMC od 2,5 do 3,5 tony
Jedna licencja na jeden pojazd
Wymagana wiedza m.in. z zakresu przepisów transportowych, prawa pracy, BHP, bezpieczeństwa ruchu drogowego i ekonomii
Pozostałe kryteria (sytuacja finansowa, niekaralność, siedziba firmy) zgodne z obowiązującymi przepisami o transporcie drogowym
Obowiązek kart HMS
Dotyczy kierowców i pomocników transportujących cudze towary
Obejmuje pojazdy do 3,5 tony (spalinowe) i do 4,25 tony (elektryczne), bez dolnej granicy masy – również samochody osobowe
Karta HMS identyfikuje pracownika i pracodawcę
Ma na celu ochronę zdrowia i bezpieczeństwa pracowników oraz walkę z dumpingiem socjalnym i przestępczością w pracy
Warunkiem wydania karty jest rejestracja m.in. w rejestrze przedsiębiorstw, VAT, pracowników i pracodawców oraz posiadanie ważnego prawa pobytu (dla osób spoza EOG)
Przepisy dotyczą także jednoosobowych działalności gospodarczych
Nie obejmują transportu własnych towarów przedsiębiorstwa
Czy jednoosobowa działalność gospodarcza musi posiadać kartę HMS?
Wspieraj Radio Wataha, nasz Vipps: 696837
Źródło: rejeringen, Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: Norwegia bez śniegu! Trudny sezon dla branży i dla narciarzy – uderzenie w styl życia




















