. Nowo powstały rząd spotkał się w dniu dzisiejszym aby omówić problem przestępczości na rynku pracy. Okazuje się, że według NHO przestępczość związana z pracą może kosztować norweskie państwo rocznie aż 23 mld NOK!
Przestępczość na rynku pracy i walka rządu norweskiego
Premier Erna Solberg i dziewięciu ministrów z jej nowo powołanego rządu spotkali się w dniu dzisiejszym aby omówić duży problem jaki stanowi przestępczość na rynku pracy. Według NHO działania jakich dopuszczają się przestępcy kosztuje Norwegię rocznie aż 23 miliardy NOK. We wtorek na spotkaniu została umówiona trzecia już strategia walki z przestępczością robotniczą. Przypomnijmy, że pierwsza strategia pojawiła się w 2015 roku, a druga w 2017.
Jakie rozwiązanie?
Jednym z działań jakie rząd chce podjąć jest lepsza wymiana informacji o firmach i osobach w nich zatrudnionych między różnymi agencjami. Dodatkowo premier i ministrowie chcą w przyszłości stworzenia elektronicznych kart identyfikacyjnych. Premier Solberg powiedziała po spotkaniu “Nadal istnieją przed nami liczne wyzwania ponieważ przestępczość stale zmienia swoje drogi, ale kiedy my staniemy się bardziej biegli w kontrolowaniu ich każdego ruchu, nasze działania przyniosą efekty”.
Czytaj także: Erna Solberg i jej nowy rząd
Działania Erny Solberg
Premier Erna Solberg uważa, że największa przestępczość na rynku pracy istnieje w budownictwie i we wszelkich usługach. Przed szczytem UE, który dotyczył tematów społecznych i odbywał się w listopadzie 2017 w Goteborgu, premier wysłała list do Unii Europejskiej wzywając w nim do ścisłej współpracy międzynarodowej, której celem będzie zwalczanie przestępczości na rynku pracy. Dlaczego to zrobiła? Okazuje się, że wielu przestępców, z którymi zmaga się norweski rynek pracy pochodzi z poza granicy kraju.
Zostało dużo zrobione
Dyrektor generalny NHO Ole Erik Almild informuje, że norweskie społeczeństwo przez przestępczość na rynku pracy traci rocznie aż 28 mld NOK. Dodaje jednak, że obecna trzecia już strategia posiada wiele zmian i ulepszeń, które pomogą jej w większym stopniu walczyć z czarnym rynkiem pracy. Almlid uważa też, że rząd wiele zrobił w przeciągu ostatnich czterech lat i widać tego efekty, ale nadal jest wiele do zrobienia i nie można na tym poprzestać.