Najprawdopodobniej już 1. września rozpocznie się protest Inspektoratu Transportu Drogowego. Postanowienie wszczęcia sprzeciwu zapadło po referendum zorganizowanym przez związki zawodowe, które podjęły już pierwsze kroki w sprawie potencjalnych zmian. Jednym z nich jest list do premiera Morawieckiego, będącego zwierzchnikiem protestujących. List zawiera propozycję spotkania i rozmowy na temat postulatów.
Ustalono szczegóły akcji
Huber Jóźwik, przewodniczący Związku Zawodowego poinformował, że 7. sierpnia doszło do spotkania przewodniczących zakładowych organizacji związkowych w Poznaniu, gdzie zebrał się komitet, mający ustalić szczegóły akcji protestacyjnej.
Czytaj także: 100-lecie Niepodległości Polski – górale w Norwegii >>>
Trudna sytuacja ITD
Sytuacja ITD jest trudna. W ciągu zaledwie pół roku z pracy odeszło ponad 10% inspektorów. Nadmiar obowiązków i braki kadrowe idą w parze z problemami finansowymi. Płaca – według inspektorów – jest nie tylko rażąco niska, ale także niesprawiedliwie dzielona. Pensje urzędnikom wypłacają wojewodowie, przez co jednolitość finansowa i pracodawcza jest niemożliwa. W zależności od gminy zmienia się bowiem wysokość wynagrodzenia na tym samym stanowisku – różnice wynoszą od kilkuset do nawet tysiąca złotych. Uregulowanie struktur pozwoli na osiągnięcie spójności w zasadach zatrudnienia we wszystkich rejonach.
Czytaj także: Hymn Polski – czy na pewno wszystko o nim wiesz? >>>
Brak należytego bezpieczeństwa
Pracownicy inspektoratu skarżą się także na brak zapewnienia im należytego bezpieczeństwa na drogach szybkiego ruchu i autostradach podczas pełnienia obowiązków. Domagają się też włączenia swych stanowisk do statusu służb mundurowych. Jóźwik zwraca uwagę, iż pracownicy ITD wykonują swą pracę podobnie jak policja w systemie 24-godzinnym, pracując z bronią. W odróżnieniu jednak od funkcjonariuszy policji, wciąż z niezrozumiałych przez siebie powodów pozostają urzędnikami.
Czytaj także: Powstanie Warszawskie – to już 74. lata >>>
Protest ma polegać na masowych przejściach na zwolnienia lekarskie, przeprowadzaniu sumiennych i wyjątkowo długich kontroli samochodów ciężarowych oraz wręczaniu kierowcom pouczeń zamiast mandatów. Ma być to wyrazem niezadowolenia wszystkich zatrudnionych inspektorów oraz wskazać na trudności w wykonywaniu swoich obowiązków.
[caldera_form id=”CF5b50935b6dd27″]