Różnica poziomów życia w Norwegii jest najniższa na całym świecie. Niemniej raporty publikowane przez NAV wskazują jednoznacznie, że od 2009 roku rozwarstwienie społeczne się pogłębia. Można zaobserwować dwie prędkości – majętne osoby bogacą się szybciej, niż mieszkańcy o niższym poziomie dochodów.
Różnica poziomów życia w Norwegii rośnie
Jak wynika z raportu NAV, w 2011 roku w Norwegii osoby o najniższym poziomie dochodów stanowiły 7,7% społeczeństwa. Pięć lat później – w 2016 roku – ich odsetek urósł do 9,2%. Autorzy raportu uważają, że znaczący wpływ na taki stan rzeczy miała wzmożona imigracja do Norwegii w badanym okresie. Niemniej, w latach 2015-2016 odnotowano spadek liczby imigrantów otrzymujących niewielkie wynagrodzenie. Wciąż pozostają jednak znaczącą grupą.
Czytaj również: CV w Norwegii – w jakim formacie zapisać? >>>
Imigranci nie radzą sobie na rynku pracy
Yngvar Åsholt z NAV jest zdania, że ryzyko wystąpienia niskiego dochodu jest pięciokrotnie wyższe w grupach imigranckich, niż w pozostałej części populacji. Wynika to z faktu, że zazwyczaj osoby przybyłe do Norwegii gorzej sobie radzą ze znalezieniem pracy. “Wielu imigrantów wykazuje się niższą aktywnością zawodową, niż w przypadku reszty norweskiej populacji” – twierdzi Yngvar Åsholt.
Jak wynika z raportu, w Norwegii żyje 101 tys. dzieci w gospodarstwach domowych, które nie mają wysokiego poziomu życia. Ponad połowa z nich pochodzi z rodzin imigrantów. Najwięcej takich rodzin znajduje się w Oslo, najmniej natomiast w Rogaland oraz Troms.
Czytaj również: Gęsina na świętego Marcina w Oslo >>>
Jakie grupy społeczne zarabiają najmniej?
Jeszcze niedawno osoby osiągające najniższe dochody to w znacznej mierze były osoby starsze. Obecnie problem ten nie jest tak widoczny. Średnia wysokość emerytury wzrosła w ostatnich latach. Wzrosła jednak także liczba emerytów, którzy pobierają najniższe świadczenie emerytalne.
Największy wzrost osób otrzymujących najniższe wynagrodzenie odnotowano w grupie wiekowej 18-34 lat. Winą za taki stan rzeczy obarcza się dwustopniowy system edukacji w Norwegii. Zdaniem ekspertów, trzy poziomy szkół przynoszą lepsze efekty. Warto podkreślić, że spadła liczba młodych osób szukających pracy. Jednocześnie zaobserwowano jednak wzrost liczby beneficjentów pobierających zasiłki socjalne związane ze złym stanem zdrowia w tej grupie wiekowej.
NAV szykuje strategię pomocy
Zdaniem Yngvar Åsholt, największym wyzwaniem NAV jest znalezienie skutecznej formy pomocy dla osób, które osiągają najniższe dochody. Ma to na celu sprawienie, że różnica poziomów życia w Norwegii będzie niższa. Jej zdaniem, nie posiadają oni wystarczających kwalifikacji zawodowych. Barierą na rynku pracy jest również słaba znajomość języka norweskiego oraz coraz częściej występujące problemy zdrowotne.
Czytaj również: Makaveli Linden oskarżony o morderstwo w Mechelen >>>
W najbliższym czasie NAV położy większy nacisk na pomoc w powrocie na rynek pracy oraz stworzenie narzędzi, które poprawią aktywność zawodową. Yngvar Åsholt zauważa również, że wymagana jest wielopłaszczyznowa współpraca w tym zakresie również z innymi podmiotami publicznymi – szczególnie tymi prosperującymi w obszarze edukacji oraz służby zdrowia.