Łosoś norweski to bez wątpienia prawdziwa “kulinarna duma Norwegii”. To wiadomo nie od dziś. Jego sprzedaż znów rośnie i bije prawdziwe rekordy. Norwegowie mają aż miliard koron zysku niż rok temu (w kwietniu 2018). Na ten niesamowity wynik wpływa nie tylko większy popyt, ale też rosnąca cena łososia – która na dzień dzisiejszy wynosi około 65 koron. Największy kraj dystrybucji – Polska. Od stycznia sprzedano tam łososia o wartości 23 miliardów koron.
Świat kocha “norweskiego łososia”
Kwiecień i porównanie z wynikami sprzedaży z zeszłego roku wychodzi bardzo pozytywnie. Norweska Rada ds. Ryb i Owoców Morza (Norges sjømatråd) zanotowała, że w stosunku do tego samego miesiąca ubiegłego roku zanotowano wzrost wartości eksportowanej ryby o całe 995 milionów koron – łącznie za granicę sprzedano 86 tys. ton o wartości 6,2 miliarda koron.
Przeczytaj również: Norweskie przysmaki
Łosoś norweski wciąż najbardziej popularny w Polsce
Polska to nieustająco największy rynek zbytu dla łososia norweskiego. Właśnie tu przez pierwsze cztery miesiące 2019 roku sprzedano towar o wartości 23 miliardów koron. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w Polsce znaczna część zakupionego łososia jest wędzona lub przetwarzana. Sprzedaje się ją do innych krajów: między innymi Niemiec. Jeszcze do niedawna łososia najchętniej konsumowaliśmy w restauracjach. Dzisiaj już coraz częściej pojawia się na stołach – w polskich domach. Ma to również związek ze wzrostem sprzedaży.