.
Dziesiątki tysięcy dawek szczepionki mogą wylądować w śmietniku. Immunolog Anne Spurkland uważa, że te dawki powinny trafić do rąk 80-latków, a nie do śmieci. Gminy nie mają wystarczającej liczby ludzi do szczepień, dlatego szczepionki mogą zostać wyrzucone.
– Kuszące jest myślenie, że powinniśmy użyć ich jako trzeciej dawki. Zupełnie bezcelowe wydaje się nie móc z nich korzystać. Tak widzi to społeczeństwo, w tym również ja, mówi immunolog, autorka i profesor medycyny na Uniwersytecie w Oslo, Anne Spurkland.
FHI odmówiło zastosowania dawek, które wkrótce będą przeterminowane jako trzeciej dawki, czyli tak zwanej „dawki przypominającej”. Jest to spowodowane brakiem danych, na temat bezpieczeństwa tego zastosowania.
Dla przykładu Bergen zdecydowało się zatrzymać 12 000 dawek Moderny, które wyszły z daty 23 września. Mają nadzieję, że firma wydłuży okres przydatności do spożycia, aby szczepionki można było wykorzystać później.
Spurkland podaje Izrael jako przykład kraju, w którym wyraźnie widać, że efekt szczepionki z czasem maleje – oraz Stany Zjednoczone, gdzie FDA właśnie zaleciła dawkę przypominającą osobom powyżej 65 roku życia.
– Nie wydaje mi się, żeby FDA podejmowało ryzyko, raczej opierają swoje decyzje na wystarczająco solidnych danych, mówi immunolog.
FHI powiedziało wcześniej, że trzecia dawka może być konieczna dla osób starszych w przeciągu sześciu miesięcy od pełnego zaszczepienia. Prawdopodobnie FHI z czasem zdecyduje się podać dawkę przypominającą osobą powyżej 65 roku życia również w Norwegii. Dlaczego więc nie chcą zrobić tego teraz szczepionkami, które mogą trafić do śmieci, tylko czekają.
Trzecia dawka to większa ochrona
Spurkland uważa, że zdrowi 80-latkowie, którzy zostali zaszczepieni na początku roku i prawdopodobnie mają już słabszy efekt szczepionki, powinni być pierwszymi w kolejce, aby otrzymać szczepionki, które obecnie się przeterminują.
– Zdrowi 80-85-latkowie to ci, którzy przetrwali społecznie pandemię. Jeśli COVID-19 jest dla nich dalej zagrożeniem, a mamy szczepionkę, powinniśmy im ją podać i zmniejszyć ryzyko ich zachorowania.
Anne Spurkland mówi, że kilku ekspertów uważa, że trzecia dawka zapewnia szerszą ochronę. To oznacza, że będziemy wyraźnie lepiej przygotowani na coraz to nowsze warianty wirusa.
– Do tej pory wierzyliśmy, że konieczne będzie dostosowanie szczepionki pod kątem nowych wariantów wirusa. Pocieszające jest osiągnięcie podobnego efektu za pomocą już istniejących szczepionek. Jest to możliwe, ponieważ układ odpornościowy podczas trzeciego szczepienia wytwarza jeszcze bardziej zróżnicowane przeciwciała, które lepiej wykrywają różne odmiany wirusa.
FHI nie ma wystarczających danych
Dania i Niemcy należą do krajów UE, które już zaczęły podawać trzecie dawki. FHI powiedziało wcześniej, że trzecia dawka może być konieczna dla niektórych grup społecznych w przeciągu sześciu miesięcy od pełnego zaszczepienia.
Główny lekarz FHI, Preben Aavitsland, mówi, że istnieje kilka powodów, dla których FHI nie chce podać dawki przypominającej szczepionkami, które będzie trzeba za niedługo wyrzucić.
– Nie wiemy, czy trzecia dawka jest korzystna dla osób starszych, czy da im lepszą ochronę przed wirusem. Następnie nie wiemy wystarczająco dużo o skutkach ubocznych trzeciej dawki u osób starszych. A na koniec schemat trzech dawek nie jest zatwierdzony przez Norweską Agencję Leków.
Z jednej strony mamy immunolog Anne Spurkland, która uważa, że osoby starsze w końcu otrzymają trzecią dawkę, patrząc na rozwój sytuacji w innych krajach. I zachęca Norwegię do wykorzystania tych dawek, które obecnie posiadamy a które wylądują w śmieciach. Natomiast FHI rozumie tą argumentację, ale chcą być bardziej pewni posiadanych danych, zanim ewentualnie wdrożą trzecią dawkę dla osób starszych. Na szczęście wydaje się, że gminy są w stanie wykorzystać chociaż część dawek na szczepienie jeszcze niezaszczepionych osób, zanim minie ich termin przydatności.
FHI ignoruje zalecenia producentów
Geir Bukholm, kierownik ds. szczepień w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego, uważa, że ważne jest, aby potwierdzić skutki uboczne po trzeciej dawce, w momencie gdy są one podawane grupom wysokiego ryzyka. Wiadomo już, że Moderna może powodować silniejsze skutki uboczne niż Pfizer.
– Podawanie dodatkowej dawki osobom starszym, a zwłaszcza najstarszym, może stanowić zagrożenie dla ich życia, ponieważ trzecia dawka może wywołać silniejsze skutki uboczne niż dwie poprzednie dawki, mówi Bukholm.
Do tych czas FHI kilkakrotnie zdecydowało się wyjść poza zalecenia producentów szczepionek. Między innymi poprzez wydłużenie czasu między dawkami i zmieszanie dwóch różnych szczepionek, mimo to powstrzymują się przed podaniem trzeciej dawki. Argumentują, że w dwóch poprzednich decyzjach nie zwiększyli ryzyka wystąpienia poważnych skutków ubocznych.
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: 9200 zgłoszeń możliwych skutków ubocznych szczepionki
Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zostaw kciuka. Oceniasz w ten sposób stopień zainteresowania.
