Trzy tygodnie temu komisja powołana do oceny potrzeby budowy trzeciego pasa startowego na lotnisku Oslo Gardermoen przedstawiła raport, który rozwiewa nadzieje na ponowne otwarcie lotniska Moss-Rygge. W dokumencie jasno stwierdzono, że inwestycja w dodatkową infrastrukturę na Gardermoen jest bardziej opłacalna społeczno-gospodarczo niż alternatywne rozwiązania, takie jak rozwój niepaństwowych portów lotniczych Torp i Rygge.
Przeczytaj również: Gdzie w Norwegii zarabia się najwięcej? Bærum, Oslo i Sola liderami wynagrodzeń
Dlaczego zamknięto Moss-Rygge?
Lotnisko Moss-Rygge, które od otwarcia w 2007 roku cieszyło się dużą popularnością, szczególnie wśród mieszkańców Østfold, Akershus i Oslo, zostało zamknięte dla ruchu komercyjnego 1 listopada 2016 roku. Decyzja ta była bezpośrednim następstwem wprowadzenia nowego podatku “od pasażera samolotu”, który wszedł w życie 1 czerwca 2016 roku. Główny użytkownik lotniska, Ryanair, odpowiedział na tę zmianę wycofaniem się z Moss-Rygge i zamknięciem swojej bazy. W efekcie większość połączeń została przeniesiona na inne lotniska, głównie Gardermoen i Torp.
Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha
Dla wielu pasażerów, zwłaszcza z południowo-wschodniej Norwegii, zamknięcie Moss-Rygge było dużym rozczarowaniem. Korzystali z jego dogodnej lokalizacji, co przekładało się na oszczędność czasu i kosztów w porównaniu do dalszych podróży na Gardermoen lub Torp.
Niespełnione obietnice reaktywacji
Mimo iż rząd kilkakrotnie sugerował możliwość ponownego otwarcia Rygge, plany te nigdy nie zostały zrealizowane. W 2016 roku norweskie Ministerstwo Transportu zapowiadało ponowne uruchomienie lotniska w kwietniu 2017 roku, jednak te zapowiedzi nie doczekały się realizacji. Podobnie było w 2021 roku, kiedy pojawiły się spekulacje, że Moss-Rygge miałoby stać się zapasowym portem lotniczym dla Gardermoen. Niestety, i te plany pozostały na papierze.
Czy to definitywny koniec lotniska Rygge? Rząd ma inne bardziej opłacalne plany
Komisja w swoim najnowszym raporcie stwierdziła, że budowa trzeciego pasa startowego na Gardermoen jest bardziej opłacalna niż rozważanie współpracy z niepaństwowymi lotniskami, takimi jak Moss-Rygge. To oznacza, że przynajmniej w najbliższej przyszłości rząd nie podejmie żadnych działań w kierunku wznowienia działalności komercyjnej lotniska w Rygge. Jedyne pojawiające się informacje dotyczą rozbudowy części wojskowej lotniska.
Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha
Tym samym, choć w 2015 roku z Moss-Rygge skorzystało niemal 1,7 mln pasażerów, perspektywy na jego reaktywację stają się coraz bardziej odległe. Mieszkańcy Østfold i Akershus, którzy niegdyś cieszyli się bliskością tego lotniska, musieli pogodzić się z faktem, że podróże na Gardermoen czy Torp wiążą się z dłuższym dojazdem i wyższymi kosztami. Utrudnienia są najbardziej uciążliwe dla osób nie posiadają własnego transportu, zwłaszcza w weekendy kiedy transport publiczny w wielu miejscach jest mocno ograniczony.
Dzisiaj pozostaje nam chyba czekać na zmianę zdania polityków i patrzeć z sentymentem przejeżdżając obok nieczynnego cywilnego portu lotniczego Moss-Rygge.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Zdjęcie: Wojtek Sobieski
Przeczytaj również: Koniec ery benzyny i diesla? – Elektryczna rewolucja zmienia norweskie drogi