Współrządząca partia w Oslo jaką jest Partia Zielona zaproponowała dosyć szokującą zmianę. Mieszkańcy stolicy będą mogli korzystać z bezpłatnej komunikacji przez cały rok i darmowego wypożyczenia samochodu? Jak? Wystarczy, że pozbędą się swojego samochodu.
Darmowa komunikacja i wypożyczenie samochodu
Partia Zielona to współrządząca partia w Oslo, która swoimi działaniami chce chronić środowisko. Ich nowa propozycja może szokować, ale i napawać wielkim optymizmem, a zarazem nadzieją. Członkowie partii chcą zaoferować mieszkańcom stolicy darmowa komunikację i bezpłatne wypożyczenie samochodu. Wszystko to w zamian za zezłomowanie bądź sprzedanie swojego pojazdu Chodzi tu przede wszystkim o auta wyposażone w silnik benzynowy lub Diesla.
[wc_button type=”primary” url=”[wc_button type=”primary” url=”[wc_button type=”primary” url=”[wc_button type=”primary” url=”https://web.facebook.com/radionorwegia/” title=”Polub nas na Facebook’u!” target=”blank” url_rel=”” icon_left=”facebook-f” icon_right=”” position=”center” class=””]Polub nas na Facebook’u![/wc_button]
Decyzja nastąpi w marcu
Propozycja Partii Zielonej została złożona w komitecie programowym w Oslo. Decyzja co do akceptacji bądź jej odrzucenia zapadnie dopiero w marcu. Już jednak mimo iż dopiero została zgłoszona, ma swoich przeciwników. Okazuje się, że propozycja nie została dość dobrze odebrana przez Partię Postępu, który przypomnijmy zasiada w nowym norweskim rządzie jako jedna z czterech partii.
Czytaj także: Erna Solberg i jej nowy rząd
Frp jest zdania, że system wspólnotowego dzielenia się/ wypożyczania samochodów w Norwegii jest nieopłacalny i nie warto w niego inwestować. Dodatkowo jeżeli wniosek zostałby przyjęty należałoby obniżyć koszty parkowania w mieście, a to na pewno nie spodobałoby się Partii Zielonej. Ostatecznie Frp uważa, że partia, która wyszła z ów inicjatywą powinna bardziej skupić się właśnie na poprawie jakości transportu miejskiego w Oslo, bo ten kuleje i nie jest zbyt dobrze odbierany przez mieszkańców stolicy Norwegii. W szczególności najmocniej krytykowane są ceny biletów, które według większości są zbyt wysokie.
