[poll id=”7″]
Do Bergen przyjechaliśmy w 2012 roku prosto z Anglii , w której spędziliśmy pięć lat. Gastronomia w naszym życiu zawodowym pojawiła się już na samym początku, kiedy to jeszcze mieszkaliśmy w Polsce. Doświadczenia nabywaliśmy w trójmiejskich klubach i restauracjach. Potem zdecydowaliśmy się na wyjazd do Anglii , gdzie ( jakżeż by inaczej ) znów podjęliśmy pracę w gastro. Po 5 latach padła decyzja, że już czas na zmiany. I tak z czterema walizkami i 5-cio miesięcznym dzieckiem wysiedliśmy z samolotu w Bergen.
Ile zajmuje znalezienie pracy w Bergen?
Po dwóch dniach roznoszenia CV Zbyszek znalazł pracę w restauracji. Magdalenę na dwa lata pochłonęła opieka nad niedawno narodzonym dzieckiem, potem również praca w gastro.
Pomysł na własnego Food-trucka siedział w naszych głowach od wielu lat .
Po niemalże 20-tu latach pracy w branży stwierdziliśmy , że mamy wystarczający bagaż doświadczeń i kompetencje , żeby odpalić własny biznes . Na początku miała być to spółka z naszym włoskim kumplem , lecz życie pokrzyżowało mu plany i musiał zrezygnować z projektu. I tak zostaliśmy sami ze wszystkim na głowie. Kredytówki rozgrzane do czerwoności. Telefony do banków kto da więcej , pożyczki od znajomych …. i tak lecimy na oparach od ponad pół roku.
Przeczytaj również nasz artykuł o Adamie
Póki co wszystkie przychody pochłaniają koszty . Ale mamy własnego, wymarzonego super Food-Trucka , swój biznes , który daje szczęście i spełnienie!. Każdy dzień przynosi nam coś innego, zdobywamy nowe umiejętności , poznajemy wspaniałych ludzi , przybywa nam doświadczenia . Ludziom oferujemy wysokojakościowych produkt , makarony kręcimy sami, włoską kiełbasę Salsiccie również, produkty dobieramy starannie, sosy sporządzamy własnoręcznie. Mamy już całkiem sporą rzesze uzależnionych od naszych past 😉
Czasami, kiedy ręce same opadają, zastanawiamy się czy ten cały trud i wkład jest tego warty?! Ale kiedy ustawia się kolejka przed oknem, cztery palniki grzeją patelnie, wtedy znów nabieramy wiatru w żagle, a wszelkie rozterki ulatują. Gdyby ktoś nas kiedyś zapytał, czy żałujemy podjętych decyzji, jednogłośnie stwierdzamy, że nie, ponieważ wszystkie one, nawet te nie do końca przemyślane i podjęte pochopnie, czegoś nas nauczyły i sprawiły to kim teraz jesteśmy !
Nie bójcie się zmian, odważnie podejmujcie decyzje, uwierzcie w siebie, a wszystko samo się ułoży 😉
Magdalena i Zbyszek