Branża budowlana jest znana z cykliczności. Jej rozwój jest ściśle związany z ogólną kondycją gospodarki. W okresach wzrostu gospodarczego inwestycje w nowe budynki, infrastrukturę i inne projekty budowlane są na ogół liczne. Jednak w trudniejszych czasach, gdy gospodarka zwalnia, firmy budowlane doświadczają spadku zamówień i spowolnienia. W okresach prosperity, firmy budowlane często zaciągają znaczne kredyty na projekty. W czasach kryzysu, spadek zamówień i trudności w spłacie długu mogą prowadzić do bankructw i problemów finansowych w całej branży. To z kolei wpływa na pracowników, dostawców i podwykonawców.
Przeczytaj również: Nielegalne pozyskiwanie drewna w Norwegii
Jak czytamy na stronie Krajowego Związku Przemysłu Budowlanego (BNL) który jest największą organizacją interesu firm i pracodawców branży budowlanej w Norwegii partie rządzące i SV rozpoczną negocjacje w sprawie budżetu państwa na 2024 rok. Wielu przedsiębiorców znajduje się w trudnej sytuacji na rynku i obawia się utraty wykwalifikowanych pracowników. Nina Solli, dyrektor zarządzający BNL, wyraziła nadzieję, że politycy uwzględnią tę sytuację podczas negocjacji budżetowych i przedstawią środki mające na celu ożywienie sektora budowlanego oraz zahamowanie znaczącego zwolnienia pracowników.
Po prezentacji przez rząd propozycji budżetu państwa, Krajowy Związek Przemysłu Budowlanego (BNL) zorganizował wiele spotkań z ministrami i centralnymi politykami.W zeszłym tygodniu minister przemysłu Jan Christian Vestre i minister pracy Tonje Brenna zaprosili do dialogu połączoną branżę budowlaną, LO, NHO i Fellesforbundet. Również kilku liderów biznesu opowiedziało, jak ponura jest sytuacja na rynku.
Zachowanie zatrudnionych pracowników
Podczas spotkania z ministrami podkreślono potrzebę natychmiastowych działań w branży, która szczególnie odczuwa wzrost stóp procentowych i niepewność na rynku. Jednym z kluczowych kroków, które rząd i parlament powinni podjąć, to zmiana przepisów dotyczących zwolnień, aby umożliwić większej liczbie firm zachowanie zatrudnionych pracowników – powiedziała Solli.
BNL złożył wniosek o wydłużenie okresu zwolnień (permitteringsperioden) do 52 tygodni i skrócenie okresu pracodawcy do 5 dni. Jednocześnie zwolnieni pracownicy powinni mieć możliwość doskonalenia swoich umiejętności od pierwszego dnia. Jednocześnie zwalnianym należy zapewnić możliwość doskonalenia swoich umiejętności już od pierwszego dnia.
Skutki kryzysu na rynku nowych budynków zobaczymy w przyszłości
Raporty o anulowanych projektach, bankructwach i zwolnieniach docierają praktycznie codziennie. Prezes BNL i dyrektor generalny Backe Gruppen, Eirik Gjelsvik, ostrzegł, że największe skutki gwałtownego spadku na rynku nowych budynków zobaczymy w przyszłości.
Budownictwo jest sektorem podatnym na cykle koniunkturalne. Solli podkreśla potrzebę działań mających na celu ożywienie branży już w 2024 roku. Wskazuje również na potrzebę wzmocnienia Banku Mieszkaniowego (Husbanken) oraz inwestycji w cele mieszkaniowe, takie jak mieszkania studenckie, mieszkania dla uchodźców i mieszkania opieki. Ponadto należy stymulować efektywność energetyczną, zarówno w budynkach komercyjnych, jak i gospodarstwach domowych.
Ustabilizowanie stóp procentowych i rozpoczęcie ich obniżek
Podczas ogólnokrajowego spotkania, minister przemysłu, Jan Christian Vestre, podkreślił, że to nie branża budowlana powinna ponosić samodzielnie ciężar ochłodzenia norweskiej gospodarki. “Nikt nie spodziewał się aż takich zwolnień w budownictwie” – powiedział.
Najważniejsze dla branży budowlanej jest ustabilizowanie stóp procentowych i rozpoczęcie ich obniżek. Aby w jakimś stopniu zaradzić tej sytuacji, konieczne jest wprowadzenie środków w budżecie państwa na 2024 rok, które pomogą ożywić rynek.
BNL wskazuje na pięć zasad, które powinny kierować działaniami:
- Działania z szybkim efektem z budżetu na przyszły rok.
- Projekty i działania o krótszym czasie trwania.
- Działania dostosowane do obecnych i przyszłych potrzeb społecznych.
- Działania, które pomagają zachować miejsca pracy i uniknąć znacznego wzrostu cen w momencie ustabilizowania się rynku.
- Realistyczny poziom ambicji, który nie wykracza poza rzeczywiste potrzeby branży i nie wywiera nadmiernego nacisku na norweską gospodarkę.
Kryzys w branży budowlanej jest zwykle ściśle monitorowany przez rząd i instytucje finansowe, ponieważ ma znaczący wpływ na ogólną stabilność gospodarki. Dlatego podjęcie działań mających na celu wsparcie tej branży w trudnych czasach może pomóc w zapobieżeniu dalszym perturbacjom gospodarczym i ochronie miejsc pracy.
Źródło: Krajowy Związek Przemysłu Budowlanego
Przeczytaj również: Co ma wpływ na cenę ubezpieczenia samochodu?