Pożar w warsztacie samochodowym w Oslo

Do pożaru doszło w piątkowe popołudnie, w  warsztacie samochodowym w Økern w Oslo. Straż Pożarna nadal gasi ogień. 

Pożar w warsztacie samochodowym

Do zapalenie się budynku doszło w piątek tuż po godzinie 13. W momencie, kiedy na miejsce zdarzenia przybyła straż pożarna w budynku nie znajdowały się żadne osoby, którym mogłoby zagrażać niebezpieczeństwo. 110 stacja podaje, że powodem pożaru było zapalenie się jednego z samochodów. Ogień doprowadził do bardzo wysokiej temperatury i dużych ilości gęstego dymu, który zaczął rozprzestrzeniać się po okolicy. Właściciele sąsiedniego centrum fitness podjęli decyzję o tymczasowym zamknięciu lokalu do momentu aż pożar zostanie ugaszony i nie będzie nikomu zagrażał.

Czytaj także: Śmiercionośne pożary w Kaliforni

Akcja ratunkowa

W akcji ratunkowej brało udział 20 strażaków i 7 strażackich samochodów. Największe obawy związane były z rozprzestrzenieniem się ognia na podwórko, które znajduje się wokół warsztatu samochodowego. Takie zdarzenie mogłoby doprowadzić od zapalenia się sąsiednich budynków do czego straż nie chciała doprowadzić.

Ewakuacja ludzi

Pobliscy mieszkańcy zostali ewakuowani. Osoby, które pozostały w pobliskich budynkach zostały poproszone o zamknięcie wszystkich okien z powodu gęstego i coraz to szybciej rozprzestrzeniającego się dymu. Jego dostanie się do ich domostw mogłoby spowodować duże niebezpieczeństwo. Przejazd przez Økern Torgvei / Økernveien jest obecnie niemożliwy, ruch został zablokowany. Straż Pożarna na bieżąco przekazuje informacje związane ze stanem ognia. Na szczęście jak dotąd nie odnotowano przypadku, a żeby ktoś miał zostać ranny. Policja przekazała informację, że z warsztatu nadal wydobywają się spore płomienie, a obok płonącego budynku znajduje się jeszcze spora liczba zaparkowanych samochodów. Silny dym bardzo utrudnia akcję ratunkową.

 

 

 

 

Black Friday w Norwegii. Uważaj na fałszywe sklepy.

Black Friday w Norwegii cieszy się ogromną popularnością – głównie ze względu na atrakcyjne oferty w wielu sklepach. Norweski Instytut Bezpieczeństwa Konsumenta jednak przestrzega, by zachować czujność i nie wpaść w szał zakupów. W ten dzień powstaje wiele fałszywych sklepów online kuszących klientów atrakcyjnymi wyprzedażami.

Obawy na podstawie Danii

Black Friday obchodzony jest w większości europejskich państwach. Jak wykazały jednak dane opublikowane przez Duński Instytut Certyfikatów Internetowych, w samej Danii funkcjonuje ponad 15 tysięcy fałszywych sklepów internetowych. Elisabeth Lier Haugseth – dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa Konsumenta – twierdzi, że podobnie może to funkcjonować w Norwegii.

Czytaj również: Dzieje się w #weekend w Norwegii >>>

Czarna Lista

Instytut Bezpieczeństwa Konsumenta publikuje na swojej stronie listę sklepów internetowych, od których lepiej trzymać się z daleka. Z okazji Black Friday w Norwegii zostało dodanych 35 nowych domen, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy od klientów. Lista jest nieustannie aktualizowana i obecnie obejmuje bardzo wiele sklepów. Zapoznasz się z nią pod tym linkiem >>>

Black Friday w Norwegii – jak się „nie naciąć”?

Instytut Bezpieczeństwa Konsumenta publikuje również sposoby, które pozwolą nam na zaoszczędzenie sobie nerwów. Stosując się do tych zasad, łatwiej nam będzie odróżnić prawdziwe sklepy online od tych fałszywych.

Czytaj również: Lotnisko Torp – Sandefjord już jest czynne >>>

Zwracaj uwagę na adres URL

Pierwsza zasada brzmi: Zwracaj uwagę na adres URL. Jeżeli nazwa sklepu brzmi dziwnie, lepiej nie wykonywać na niej transakcji. Oszuści często podszywają się pod znane marki, dodając ich nazwę do swoich domen. Ma to sugerować, że klient kupuje z zaufanego źródła. Jeżeli np. chcemy zakupić buty adidasa, lepiej tego nie robić na stronie sklepu nazywającego się adidasenergyboost.com.

Strony tłumaczone z translatora

Wiele fałszywych sklepów internetowych tłumaczonych jest z translatora. Dlatego jeżeli zobaczymy, że opisy produktów zawierają błędy składniowe lub brzmią „dziwacznie”, lepiej trzymać się z dala od tego miejsca.

Zbyt niskie ceny

Black Friday w Norwegii kojarzony jest przede wszystkim z niskimi cenami. Jeżeli jednak na danej stronie są one zbyt atrakcyjne, może to wskazywać na to, że mamy do czynienia z oszustami. Klasyczny przykład: jeżeli zobaczymy kurtki firmy Parajumper w cenie znacząco poniżej rynkowej, prawdopodobnie trafiliśmy na fałszywy sklep internetowy.

Czytaj również: W oczekiwaniu na 45 cm śniegu >>>

Black Friday w Norwegii – większe ryzyko

Zdaniem Elisabeth Lier Haugseth Black Friday w Norwegii obniża czujność konsumentów. W ten dzień jesteśmy atakowani atrakcyjnymi promocjami i zwracamy mniejszą uwagę na to, czy nie trafiliśmy przypadkiem na fałszywy sklep online. Dlatego zaleca się, by przed dokonaniem transakcji wziąć głęboki oddech i przemyśleć, czy na pewno nie stracimy naszych pieniędzy.

Policja w Stavanger i problemy młodych ludzi z LSD

Problemy z nadmiernym zażywaniem LSD wciąż rosną. Policja w Stavanger odnotowuje przypadki gdzie psychodeliczną substancję psychoaktywną przyjmują już dziesięciolatki.

Alicja w Krainie Czarów

Na pierwszy rzut oka może to tak wyglądać. Obraz przedstawia Alicję w Krainie Czarów i osoba z zewnątrz może się dosyć szybko nabrać, że są to po prostu puzzle. Nic bardziej mylnego. Kathrine Sæland Rotseth lider akcji w policji w Stevager oznajmia, że jest to 180 pudełek z tabletkami LSD.

Czytaj także: Uzależnienie i walka ludzi o lepsze jutro

Niewinny obraz

Pudełka z zewnątrz wyglądają dosyć niewinnie. Najczęściej porzucane są gdzieś w umówionym miejscu na ulicy aby osoba nimi zainteresowana nie wzbudziła podejrzeń niesionym pakunkiem. Na oficjalnej stronie na Facebook’u Police Netpatrol – South-West można poczytać o całej sprawie.

Działanie LSD

Mimo iż nie odnotowuje się zgonów po zażyciu tej substancji tak wiadome jest iż jest ona niebezpieczna dla naszego organizmu. Po jej przyjęciu człowiek doznaje zaburzeń psychicznych, podwyższa się temperatura naszego ciała, źrenice stają się rozszerzone, organizm słabnie, nasze mięśnie zaczynają drgać, produkujemy więcej śliny, doznajemy szczękościsku, wzmaga się potliwość naszego ciała. Po zażyciu LSD może nawet dojść do omdlenia. Te skutki pojawiają się zazwyczaj od 30 do 90 minut po przyjęciu substancji. LSD należy do grupy halucynogenów, więc halucynacje to kolejny objaw ich zażycia.

Liczba uzależnionych w Stavanger rośnie

Bardzo niepokojącą informacją jest liczba osób uzależnionych poniżej 18 roku życia. Policja w Stavanger informuje iż od zeszłego roku ilość młodych osób, które są uzależnione od narkotyków wzrosła dwukrotnie. Podaje się, że głównym zagrożeniem jest właśnie zażywanie LSD. Problemem jest jego przyjmowanie, ale i skutki jakie wywołuje w osobie, która je zażyła Ten efekt może być bowiem niebezpieczny i dla tego człowieka i dla jego otoczenia ponieważ może on stanowić zagrożenie dla osób obok.

Czytaj także: SMS idzie na emeryturę

Narkotyki stają się codziennością

Norwegia nie jest jedynym krajem, który zmaga się z plagą uzależnień u młodych ludzi. Dużym powodem takiej sytuacji jest ciągła walka o zalegalizowanie chociażby marihuany, która jak się okazuje jest pierwszym krokiem do mocniejszych używek. W wielu krajach jej palenie stało się po prostu legalne. Młodzi ludzie dostają, więc przyzwolenie na jej stosowanie, a w krajach, gdzie nadal jest to zabronione, młodzież wierzy, że nie robi nic złego. Polityczna walka wciąż trwa, a w tle wielu państw rozgrywa się niemała wojna.

 

 

Zaginiona Polka w Norwegii nadal poszukiwana

Zaginiona Polka w Norwegii w dalszym ciągu jest poszukiwana. Jej zaginięcie zgłoszono 21. listopada 2018 roku. Kobieta wyszła z domu, i kiedy nie wróciła na czas jej rodzina zawiadomiła policję. Do zdarzenia doszło w norweskim Ørsta.

(więcej…)

Darmowe testy HIV w Norwegii – gdzie wykonasz?

Darmowe testy HIV w Norwegii to rządowy program profilaktyczny. Jak czytamy na stronie Helse Norge, każdy kto uprawiał niezabezpieczony seks z partnerem, powinien skorzystać z takiego badania. Szczególnie, gdy nie posiadał informacji o stanie zdrowia partnera/partnerki.

(więcej…)

Uzależnienie i walka ludzi o lepsze jutro

Uzależnienie od alkoholu, narkotyków, czy innych substancji ma różne podłoża. Niektórzy ludzie potrafią sobie z tym poradzić, że sięgnęli dna gdzie inni nawet nie szukają pomocy. Ci pierwsi w Norwegii dostają drugą szansę, a wszystko za sprawą udanego projektu między NAV, a LAR. 

Uzależnienie i sukces ludzi, którzy z niego wyszli

Człowiek, który ucieka się do alkoholu, narkotyków bądź innych substancji, które dają mu chwilowe ukojenie ma ku temu swoje powody. Bardzo często bywa oceniany i mało która osoba potrafi podać mu pomocną dłoń. Na szczęście w wielu państwach dla osób uzależnionych istnieje pomoc, dzięki, której wielu z nich odbija się od dna i zaczyna żyć na nowo. Tak właśnie było z Bjørn Tore. Mężczyzna ma 39 lat, z czego 15 lat spędził na byciu uzależnionym od narkotyków. Dzisiaj jest szefem kuchni w restauracji Troll w Trondheim. Tak naprawdę gdyby nie szansa na pracę, zarabianie, kontakt z ludźmi, czyli powrót do normalnego życia, Bjørn uważa, że nie było by tak dobrze jak teraz.

Przeszłość nigdy nie zniknie

Człowiek, który pozwala sobie pomóc i wdraża rady innych we własne życie, nadal jest uzależniony. To ciągła i wieczna walka z pokusą. Gdyby nie pomoc LAR i NAV wielu ludzi mogłoby dalej dzielić ten sam los. Powrót do normalności bywa bardzo trudny szczególnie jeżeli ciągnie się za nami przeszłość uzależnienia. Pracodawca nie chce nam dać pracy, bo boi się, że przysporzymy mu więcej kłopotu niż pożytku. Bjørn informuje TV NRK, że gdyby nie pomoc jaką uzyskał w znalezieniu pracy, jego wyjście z nałogu byłoby o wiele trudniejsze. Dodaje, że nie ma dnia aby zapomniał o swoich 15 latach uzależnienia, przypomina mu o tym lek Suboxone, który musi przyjmować dwa razy dziennie.

Czytaj także: SMS idzie na emeryturę

Wiele osób wraca do nałogu

Wyjście z nałogu jest bardzo ciężkim i mozolnym procesem. Wymaga od nas samych dużej determinacji, silnego charakteru, chęci na wyjście z uzależnienia, ale i wielkiego wsparcia ze strony osób wykształconych w tym temacie i od naszego najbliższego otoczenia. Jeżeli udało nam się wyjść z nałogu nasze otoczenie ma na nas duży wpływ w przypadku ponownego powrotu do uzależnienia. Miejmy nadzieje, że projekt, który pomaga uzależnionym wrócić do normalnego życia poprzez znajdowanie tym ludziom pracy, nadal będzie odnosił tak duże sukcesy i liczba obecnych 100 osób, które zostały zatrudnione w Trondheim będzie ciągle rosła.

 

Zakupy przez Internet bez VAT już nie będą możliwe

Od 1. stycznia 2020 roku zakupy przez Internet bez VAT nie będą już możliwe. Rozwiązanie to zostało zaproponowane przez KrF i zostało poparte przez wymaganą większość parlamentarną. Według wyliczeń partii, dzięki temu do norweskiego budżetu wpłynie dodatkowych 750 mln NOK.

(więcej…)

Facebook szpieguje swoich użytkowników

Od dłuższego czasu użytkownicy portalu społecznościowego Facebook mogli domyślać się, że są szpiegowani przez jego właścicieli. To oczywiście były tylko domysły, które w końcu zostały potwierdzone. 

Premiera nowych urządzeń

Niedawno odbyła się premiera najnowszych urządzeń Portal i Portal +. To właśnie tam firma Facebook zapewniła, że owe narzędzia nie będą podglądać ani podsłuchiwać ich użytkowników. Chwilę później zdanie zmieniono i dodano, że urządzenia będą miały możliwość zbierać pewne dane od jego użytkowników. Te informacje wzbudziły wiele kontrowersji i burzliwych dyskusji, czy aby nie jest to przekroczenie ludzkiej granicy prywatności.

Zdanie rzecznika prasowego Facebook’a

Facebook i jego rzecznik prasowy na ostatniej konferencji, która miała miejsce w tym miesiącu poinformowali o funkcjach jakie będą posiadały nowe urządzenia. Okazuje się, że Portale oparte są na infrastrukturze aplikacji, którą wszyscy znamy, a mianowicie Messenger. Jeżeli użytkownik będzie wykonywał rozmowę telefoniczną poprzez urządzenie Portal, będzie ona zbierała o nim takie informacje jak jego dane, długość połączenia bądź jego częstotliwość. Oczywiście to nikogo nie powinno dziwić ponieważ to wszystko już dawno robi Messenger. Facebook tłumaczy się, że te informacje wykorzystywane są tylko w celu dopasowania odpowiednich reklam do jego użytkownika.

Czytaj także: Facebook i gigantyczny wyciek danych

Reklama dźwignią handlu

Tłumaczenie firmy Facebook nikogo już nie dziwi. Każdy kto jest jego użytkownikiem zdaje sobie doskonale sprawę, że ten portal zarabia krocie na reklamie. To właśnie one dają temu serwisowi możliwość generowania bardzo wysokich przychodów. Stąd też powód „inwigilacji” użytkowników tłumaczony odpowiednim dopasowaniem materiałów reklamowych.

Czytaj także: Nie żyje Paul Allen- współzałożyciel Mirosoft

Nie ma powodów do obaw

Należy jednak pamiętać, że Facebook to portal społecznościowy. Jego głównymi założeniami są inne aspekty niż wyświetlanie samych reklam. Nowe przedstawione urządzenia Portal i Portal + będą zbierały o nas dane, ale jego przyszli użytkownicy zostali zapewnieni, że te dane nie będą w żaden sposób wykorzystywane. Co nie zmienia faktu, że o własną prywatność trzeba dbać i nie powinniśmy o tym zapominać.

 

 

 

SMS idzie na emeryturę

Niebawem może okazać się, że wszystkim znana forma wysyłania wiadomości SMS zniknie z naszych telefonów. Wszystko za sprawą amerykańskiego operatora Verizon, który ma w planach zmienić tę formę komunikacji. 

Wszystkim znany SMS

Mimo iż w obecnych czasach ludzie komunikują się poprzez różnego rodzaju komunikatory tak SMS nadal jest jedną z form wysyłania wiadomości. Historia pierwszego SMS’a sięga 3 grudnia 1992 roku, kiedy to Neil Papworth w Wielkiej Brytanii, wysłał go jako pierwszy. Był to pracownik Vodafone, który w treści wiadomości zawarł świąteczne życzenia i wysłał je do swoich kolegów. Tak naprawdę pierwotnym założeniem wprowadzenia SMS była komunikacja operatora sieci ze swoim klientem w przypadku nagłej awarii itp. Nie przewidziano, że ta forma komunikacji zacznie być tak popularna i rozrośnie się do tak dużej rangi.

Czytaj także: Raper Talib Kweli odwołuje koncert w Oslo

Nowa wizja- Verizon

Verizon jako amerykańska sieć komórkowa ma plan posłać SMS na emeryturę. Zapowiedzieli, że w najbliższym 2019 roku wprowadzą najnowszą formę komunikacji. Przewiduje się, że Verizon swoim pomysłem wyeliminuje SMS’a. Co nowego? Amerykańska sieć komórkowa planuje wprowadzić system o nazwie Rich Communication Suite. Ma on umożliwić przesyłanie plików multimedialnych o rozmiarze nawet 100 MB w jednej wiadomości. Jest to dosyć konkurencyjny rozmiar zważywszy na obecne możliwości MMS’a, którego rozmiar wynosi 300 KM, a ilość znaków w SMS’ie wynosi 160 (w niektórych telefonach 900).

Konkurencja dla Messengera

Messenger to obecnie najpopularniejszy komunikator, który pozwala na przesyłanie wiadomości tekstowych o dowolnej długości, zdjęć, filmów, własnej lokalizacji, czy muzyki. Okazuje się, że system RCS, którego twórcą jest Verizon, również będzie posiadał takowe możliwości. To może oznaczać bardzo dużą konkurencję.

Czytaj także: Piękno tkwi w zimnej wodzie- czyli jak być morsem?

Na razie tylko Stany Zjednoczone

Biorąc pod uwagę fakt iż Verizon to amerykańska sieć komórkowa, mogliśmy się spodziewać, że pierwszymi osobami, które będą miały okazję przetestować nowy system RSC będą Amerykanie. Oczywiście na rynku można zauważyć, że wiele takich usług jest już testowanych w formie pilotażowej, ale jak na razie oferowane są tylko przez Google.

EXPO Rogaland 2018

to wyjątkowa okazja, byśmy jako Polonia spotkali się na naszym wydarzeniu. Już 1. grudnia w Lura Bydelshus w Sandnes zaprezentują się polscy przedsiębiorcy, którzy swoje biznesy prowadzą w Norwegii. Przybędą również hobbyści, którzy będą chcieli zaprezentować swoje pasje.

(więcej…)

Paweł Maj – autor książek dla dzieci [POLACY SĄ NIEZWYKLI]

Paweł Maj jest autorem książek dla dzieci. Część z nich ma charakter terapeutyczny, inne z kolei mają zapewniać przede wszystkim rozrywkę. Tak jest w przypadku jego najnowszego dzieła Tosia w tarapatach, o której pisaliśmy na łamach naszego portalu. Pisarz zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań od Radio Wataha.

(więcej…)

Wizja przyszłości Oslo

wygląda imponująco. Rada Miejska zapowiada w przyszłości wiele zmian dla tego miasta. Jedną z nich jest transport publiczny wolny od emisji zanieczyszczeń.

Nowa wizja transportu w Oslo

Podczas ostatniej konferencji prasowej lider rady miasta Raymond Johansen zapowiedział, że plan transportu publicznego Oslo jest najbardziej ofensywnym planem ze wszystkich jakie wysunęła kiedykolwiek rada miasta. Głównymi założeniami tego planu są:

  • Nowa stacja metra w Majorstua,
  • Nowe rozwiązania wzdłuż Ring 2,
  • Nowy tunel w centrum Oso ze stacjami w Bislett i Nybrua,
  • Rozbudowa Furusetbanen z Ellingsrudåsen do Lørenskog / Skårersletta,
  • Nowy hub dla autobusów, metra, pociągów w Lysaker i Bryn

Trasa metra w Oslo

Oslo i jego mieszkańcy wiedzieli już od dawna o planowanej budowie nowego tunelu metra. Niestety wszystko spoczywało na samych planach ponieważ do działań nie dochodziło. Powód? Batalia toczyła się o wyznaczenie trasy jaką miałoby otrzymać metro. Rada Miejska uważa, że tunel nie powinien zostać umieszczany po stronie Olafa Rye’a. We wcześniejszym czasie padały propozycje aby stacja metra pojawiła się w Youngstorget, ale zostało to wykluczone ze względów bezpieczeństwa.

Pierwsze na świecie miasto bez emisji zanieczyszczeń

Jakie korzyści dla miasta może przynieść nowa stacja metra? Przede wszystkim dzięki nowemu tunelowi w samym centrum miasta będzie można zwiększyć ilość wyjazdów do co najmniej 8 na godzinę. Zdecydowanie ułatwiłoby to życie mieszkańców stolicy, a dodatkowo Oslo mogłoby stać się pierwszym miastem na świecie o zerowej emisji zanieczyszczeń.

Czytaj także: Niewolnictwo w Norwegii – najwięcej przypadków w Oslo

Koszt prac

Wszystkie plany jakie przedstawia Rada Miasta Oslo brzmią wspaniale, ale idą za tym bardzo wielkie pieniądze. Według przedstawicieli RM cena budowy nowego tunelu może wynieść od 16 do 17 miliardów NOK. „Bardziej precyzyjną kwotę podamy jak będziemy znać więcej szczegółów”- informuje TV NRK przedstawiciel Rady Miasta. Budowa ma się zacząć w 2020 roku i jej planowany koniec datowany jest na 2025 r.

Zerowa emisja ponad wszystko

Pierwszy na świecie transport publiczny o zerowej emisji zanieczyszczeń to główna ambicja Rady Miasta Oslo. Marte Thorkildsen z RM mówi „Dobry transport publiczny i czyste powietrze są ważne dla wszystkich dzieci i nastolatków dorastających w naszym mieście’. Celem jest aby plany z zerową emisją zostały zrealizowane do 2028 roku.